Krystyna Walkowicz jest jedną z siedmiu pań-sołtysów w gminie Wielgie. Siedem pań na siedemnaście sołectw - to wynik całkiem niezły, choć trudno mówić o feminizacji tego najniższego, ale jakże ważnego, szczebla samorządowej administracji. Pani Krystyna sołtysem jest dopiero od roku i wciąż się uczy, jak pomagać ludziom: - Przychodzą do mnie z różnymi problemami, czasami chodzi o odroczenie podatków - mówi. __
Wraz z mężem gospodarzą na 13-hektarowym gospodarstwie, z tym że mąż częściej zajmuje się swoimi interesami, bo jest właścicielem firmy remontowo-budowlanej.
W domu jest czworo dzieci, wymagających opieki: najmłodsza, Gabrysia, ma cztery lata. Poza nią: Małgosia, Kasia i Piotruś - wszyscy uczniowie Szkoły Podstawowej w Czarnem. W tej sytuacji nie dziwi, że pani Krystyna pełni kolejną społeczną funkcję - jest przewodniczącą Rady Rodziców. - I tu jest sporo roboty. Staramy się zapewnić naszym dzieciakom możliwie dużo atrakcji, organizujemy zajęcia w czasie ferii, wycieczki, fundujemy nagrody na zakończenie roku szkolnego.
Jedną z inicjatyw, w przygotowaniu której szczególnie wyróżniła się sołtys Krystyna Walkowicz, był festiwal smaku - impreza organizowana corocznie w okolicach świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy przez Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Wielgie "Przyszłość". Ta ostatnia, bożonoarodzeniowa, odbyła się w Szkole Podstawowej w Czarnem i udała się znakomicie. - Było dużo pracy, ale warto było - twierdzi sołtys, Krystyna Walkowicz.