**Jak zrodził się pomysł organizacji festynu średniowiecznego „Spotkanie z historią Złotorii”?
Jestem nauczycielką (już na emeryturze) i od zawsze mieszkam w Złotorii. Obejmując funkcję sołtysa postawiłam mocno na kultywowanie tradycji i zapoznanie mieszkańców z historią wsi. Marzyłam, by ożywić ruiny zamku Kazimierza Wielkiego, w którym podpisani I pokój toruński. Wiem, że jeśli nie zna się przeszłości, to trudno budować przyszłość.
Osobowość Roku 2016. Ostatnie chwile, by zagłosować!
**Czym, poza historią, się pani pasjonuje?
Pasjonuję się sztuką, plastyką. Uwielbiam piękne obrazy i jestem uwrażliwiona na piękno. Obie moje córki skończyły na UMK kierunki związane ze sztuką.
**Jakie emocje towarzyszyły pani na wieść o nominacji?
Byłam niezwykle zaskoczona, zdziwiona i zdumiona. To niezwykłe, że docenia się działania społeczne drugiej osoby. Robię to z zamiłowania. Z nominacji ucieszyli się też bliscy i osoby, które angażuję w różne działania. Domyślam się, że oddawały na mnie głosy.
INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.