Do naszych czasów przetrwało w regionie jeszcze wiele świątyń, których jedynym budulcem jest tak nietrwały materiał jakim jest drewno. Stoją w ich naturalnym otoczeniu, w miejscu gdzie je przed wiekami zbudowano. Jednym z nich jest kościół św. Wawrzyńca w Parlinie (gm. Dąbrowa Mogileńska), gdzie warto się zatrzymać jadąc na Pałuki.
Z historii świątyni
Drewniany, o konstrukcji zrębowej kościół, z dachami dwuspadowymi z wieżyczką na sygnaturkę, posiadający na zewnątrz ściany oszalowane, był erygowany ok.1300 r. Później wzmiankowany w 1357 r. oraz w XV w. Obecny kościół został zbudowany w XVII w. przez kapitułę gnieźnieńską. Natomiast wnętrze odnowione i wyposażone za czasów proboszcza Antoniego Bronowskiego (1746-1792 r.).
W czasach nowszych świątynię kilkakrotnie odnawiano. Około 1910 r. wymieniono pokrycie dachu, jednak zamiast gontem, dach pokryto dachówką. W 1965 r. wymieniono dachówkę na lżejszą. Po wielu latach okazało się, że i tak ciężka dachówka oraz inne czynniki, powodują naruszenie konstrukcji i grożą zawaleniem.
W 2002 r. przywrócono pierwotne pokrycie dachu gontem. W czasie trwającego od połowy lipca do końca 2003 r. remontu między innymi, wzmocniono belki konstrukcji, wymieniono podbicie stropu, wyprostowano jedną z ścian, wymieniono szalowanie ściany zewnętrznej prezbiterium.
Dziś kościół w Parlinie prezentuje się bardzo okazale. Obok kościoła dzwonnica, prawdopodobnie z XVIII w. Również drewniana o konstrukcji słupowo-ramowej, nieoszalowana, o dachu dwuspadowym krytym dachówką.
Tablica pamiątkowa
W Parlinie można zobaczyć na budynku szkoły, tablicę poświęconą działalności operującego w okolicznych lasach w czasie II wojny światowej oddziału "Madaja" AK.
Jadąc dalej w kierunku Niestronna, warto zatrzymać się w Parlinku i odwiedzić Konrada Szarego, artystę-malarza.