Kserokopiarki to podstawowy sprzęt w wielu włocławskich bibliotekach. Czytelnicy mogą - za opłatą - z nich korzystać. Książki są bardzo drogie, a niektóre - po prostu niedostępne. O ile jednak odbitka fragmentu podręcznika z półki w czytelni nie budzi wątpliwości, o tyle ksero książki "od a do zet" możliwe jest tylko w wyjątkowych sytuacjach. A i to nie wszędzie.
- Przestrzegamy zasady, że z jednej książki robimy najwyżej 25 stron odbitek - mówi Danuta Byczyńska, kierownik działu informacyjno-bibliograficznego w Bibliotece Publicznej. - W przypadku niektórych książek bibliotekarz może w ogóle odmówić kserowania. Na przykład wówczas, gdy książka ma gruby grzbiet, który podczas kserowania można "złamać".
W Bibliotece Naukowej WTN także jest zasada, że nie kseruje się książek w całości. Zdaniem dyrektor Iwony Kotuły, wymaga tego poszanowanie praw autorskich. - Są jednak sytuacje, gdy odstępujemy od tej zasady. Do dyspozycji czytelnika mamy na przykład skserowany egzemplarz "Monografii Włocławka" Morawskiego - oryginał uległ zniszczeniu. Zdarza się, że zezwalamy na kserowanie podręczników niedostępnych na rynku księgarskim oraz unikalnych "regionaliów".
- Respektujemy ogólne zasady, podobnie jak Biblioteka Narodowa - mówi Katarzyna Gradzik, dyrektor Biblioteki Głównej WSHE. - Jeśli książka ma klauzulę, że nie można jej powielać, nie zezwalamy na ksero. Są jednak wydania niedostępne, nie wznawiane, z których nasi studenci mogą korzystać tylko dzięki ksero. Zdaniem większości bibliotekarzy to właśnie biblioteki stoją na straży praw autorskich i jeśli już od nich odstępują, to kierują się wyłącznie zdrowym rozsądkiem i dobrem czytelnika.
Koszt odbitek ksero, format A4:
- Biblioteka Publiczna - 40 gr
- Biblioteka Naukowa WTN - 20 gr
- Miejska i Powiatowa Biblioteka w Radziejowie - 30 gr
- Biblioteka Główna WSHE - 15 gr
- Biblioteka Pedagogiczna - 30 gr
Wartość odbita
Kserowanie części podręczników a nawet ich całości to już codzienność. Czy zawsze zgodna z prawem autorskim?