Świecianie chcą w Rypinie powalczyć o pełną pulę.
- Po ostatnich trzech zwycięstwach to rywale powinni nas się bać, a nie my ich - mówi trener Marcin Olejniczak. - Jedziemy do Rypina grać swoje. Chcemy wywalczyć kolejne trzy punkty. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że Lech to bardzo wymagający przeciwnik, mający wysokie aspiracje. Ostatnie dwie wizyty u niego nie dały nam żadnego punktu. Czas tę złą serię zakończyć.
Dziś okaże się czy jutro do dyspozycji trenera będzie Paweł Olszewski, który boryka się z kontuzją. Nie grał on przed tygodniem w Koninie, ani w środę w meczu pucharowym.
Starzy znajomi
Lech po 5 kolejkach zajmuje 3. miejsce z 10 pkt na koncie. Rypinianie dotychczas pokonali Spartę Brodnica 3:0, Górnika Konin 5:1 i Unią Swarzędz 3:1. Ponadto zremisowali z Sokołem Kleczew 1:1 i niepodziewanie ulegli Chemikowi Bydgoszcz 2:3. Drużynę z Rypina prowadzi obecnie Sławomir Suchomski, który kiedyś reprezentował barwy Wdy. Z kolei latem piłkarzami Lecha zostali Michał Żurowski i Mateusz Fredyk wiosną grający w Świeciu. Obrońcy Wdy muszą szczególną uwagę zwrócić na Pawła Piceluka, lidera klasyfikacji strzelców III ligi. Zdobył on w tym sezonie już 6 goli.
Mecz w Rypinie rozpocznie się jutro o godz. 17.