Wda Świecie pożegnała się z kibicami wygraną

Wda Świecie - Sokół Kleczew 2:0 (1:0)
Bramki: Paweł Olszewski (42), Adrian Talaśka (88)
Wda: Zapała - Sulowski, Żurek, Ettinger, Szczukowski (46. Czerwiński) - Brzeziński (46. Talaśka),Wenerski - Olszewski, Subkowski, Plewa (90. Chabowski). - Mik (86. Grzywaczewski)
Sokół: Szczepankiewicz - Jędras, Pingot, Kwiatkowski (72. Oczkowski), Krzyżanowski - Głowala, Lisiecki, Dębowski, Goździaszek (78. Jankowiak) - Śmiałek, Kopaniarz.

Już na początku meczu goście pokazali, że do Świecia przyjechali po komplet punktów. Groźne strzały na bramkę Wdy oddali Sebastian Śmiałek i Mateusz Goździaszek. W 9. min. w znakomitej sytuacji znalazł się Jacek Kopaniarz, ale jego strzał obronił znakomicie Łukasz Zapała. Z czasem gra się wyrównała. Gospodarze częściej zaczęli gościć pod bramką Sokoła. W 20. min. z rogu pola karnego groźny strzał oddał Paweł Olszewski, ale Daniel Szpankiewicz zdołał sparować piłkę przed siebie. W polu bramkowym zrobiło się zamieszanie, ale ostatecznie kleczewianie wybili piłkę poza swoje pole karne. W 29. min. czujność Zapały i daleki wybieg zapobiegli dobrej okazji przyjezdnych. Trzy minuty potem, po rzucie wolnym, defensorzy Sokoła w ostatniej chwili zastopowali Piotra Żurka. Za chwilę z 16 metrów uderzał Olszewski, ale nad poprzeczką. W 42. min. świecianie objęli prowadzenie. W zamieszaniu na polu karnym Paweł Olszewski wykazał najwięcej sprytu i wpakował piłkę do siatki, mimo asysty kilku rywali.

Wyprzedzili Sokół

Po przerwie Sokół dążył do remisu, ale wciąż czujny miedzy słupkami był Łukasz Zapała, który obronił dwa strzały z dystansu rywali. Przy innych próbach nie musiał interweniować, bo były one niecelne. Wda szukała swoich szans głównie po stałych fragmentach gry. Bliscy szczęścia byli Radosław Mik i Paweł Ettinger. Z kolei uderzania z dystansu Mikołaja Plewy, Adriana Talaśki i Łukasza Subkowskiego były niecelne.
Świecianie kropkę nad "i" postawili w 88. min. Chwilę wprowadzony wcześniej Daniel Grzywaczewski przeprowadził udany rajd na prawej stronie. Następnie zagrał piłkę na szósty metr do Adriana Talaśki, a ten nie dał szans golkiperowi Sokoła.

Dzięki wygranej Wda zrównała się punktami z Sokołem, dzięki lepszemu bilansowi dwumeczu wyprzedziła go w tabeli (jest piąta). Niestety, w sobotę zwycięstwa odnieśli też Lubuszanin Trzcianka i Unia Swarzędz i to te drużyny są na dwie kolejki przed końcem sezonu na podium.