Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie wyeliminowała Start Warlubie

(slaw)
Piłkarze Startu (zielone koszulki) grali bardzo ambitnie, ale jednak przegrali z Wdą i pożegnali się z regionalnym Pucharem Polski.
Piłkarze Startu (zielone koszulki) grali bardzo ambitnie, ale jednak przegrali z Wdą i pożegnali się z regionalnym Pucharem Polski. Sławomir Wojciechowski
Nie było niespodzianki w meczu pucharowym w Warlubiu. Wda Świecie pokonała miejscowy Start, chociaż długo się męczyła.

START WARLUBIE - WDA ŚWIECIE 1:2 (1:1)
1:0 Łukasz Prażmowski (16.), 1:1 Arkadiusz Woźniak (40.), 2:1 Arkadiusz Woźniak (88.)
START: Łęgowski - Kruszyński (75. Jakubowski), Heberlein, P. Górski, Gozdek - Budziński, Petla, Prażmowski (60. Rombalski) - J. Chyła, Klimek (80. Manteufel), Kopiński
WDA: Paczkowski - Sulowski, Raszka (46. Kiełpiński), Wolski, Komur (46. Łożyński) - Czerwiński, Żurowski, M. Makowski (46. Olszewski), Wenerski, Talaśka (75. Sz. Makowski)

Obie drużyny zagrały w rezerwowych składach. Gospodarze postawili na młodzież. Szansę gry z trzecioligowcem w 2. połowie dostało nawet trzech juniorów młodszych.
Od pierwszego gwizdka przewagę posiadali goście, ale w 16. min. zapachniało niespodzianką. Po rzucie rożnym Łukasz Prażmowski strzałem głową dał prowadzenie beniaminkowi V ligi. Gol podrażnił gości, którzy jeszcze z większym impetem zagrażali bramce Patryka Łęgowskiego, nominalnie trzeciego golkipera Startu. Ten jednak bronił rewelacyjnie. Obronił m.in. strzały Arkadiusza Woźniaka, Bartka Czerwińskiego. A raz w sukurs przyszła mu poprzeczka po uderzeniu Adriana Talaśki. W 39. min. kontra gospodarzy omal nie przyniosła im drugiego gola. Jednak piłkę po zbyt lekkim strzale Jarosława Chyły sprzed linii bramkowej wślizgiem wybił Adrian Raszka. Podczas interwencji obrońca Wdy doznał kontuzji ręki i na 2. połowę już nie wyszedł. W 40. min. po akcji Talaśki Arkadiusz Woźniak sprytnym strzałem doprowadził do remisu.
W przerwie trener Piotr Tworek dokonał potrójnej zmiany. Wpuścił na boisko swoich asów Krzysztofa Łożyńskiego, Pawła Olszewskiego i Patryka Kiełpińskiego. Szczególnie ci dwaj pierwsi ożywili grę świecian. Łożyński kilka razy uderzył groźnie z dystansu, ale Łęgowski za każdym razem zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Golkiper Startu skapitulował dopiero w 88. min., gdy z bliska pokonał go ponownie Woźniak. Bramkę wypracował Paweł Olszewski. Świecianie awansowali do 3. rundy Pucharu Polski na szczeblu K-PZPN. Tym samym zrewanżowali się zespołowi z Warlubia za ubiegłoroczną edycję rozgrywek. Wówczas przegrali po rzutach karnych. Młodzieży Startu na pewno należy się pochwała za ambitną grę do samego końca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska