Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie zremisowała w Chełmży

(slaw)
fot. Sławomir Wojciechowski
Remisem 2009 rok zakończyli piłkarze Wdy Świecie. - Po meczu z Legią odczuwamy duży niedosyt - twierdzi trener Piotr Tworek. - Powinniśmy go wygrać.

Legia Chełmża - Wda Świecie 1:1 (0:1)

Bramki: Wojciechowski (60.) - Ernest (5.)
WDA: Paczkowski - Graczyk, Wolski, Sulowski, Malczuk - Czerwiński, Szczygielski, Grzywaczewski (60. Kiełpiński), Barlik - Ernest, Woźniak (80. Subkowski)

Na zakończenie tego roku trzecioligowcy rozegrali awansem pierwszą kolejkę rundy rewanżowej.
Udany początek

Świecianie dobrze zaczęli zawody, bo już w 5. min objęli prowadzenie. Doskonałe podanie Daniela Grzywaczewskiego wykorzystał Wojciech Ernest. Potem nadal byli lepszą drużyną.
- Do przerwy powinniśmy zapewnić sobie wygraną - twierdzi trener Wdy Piotr Tworek. - Ale z czterech stuprocentowych sytuacji wykorzystaliśmy tylko jedną. Swoich szans nie wykorzystali Arek Woźniak, Mariusz Barlik i Wojtek Ernest. Szczerze mówiąc po przebiegu 1. połowy w najczarniejszych myślach nie przypuszczałem, że ten mecz tylko zremisujemy, a mogliśmy go nawet przegrać.

W 2. połowie inicjatywę przejęli chełmżanie. W 50. min gospodarze domagali się rzutu karnego, ale sędzia uznał, że Maciej Paczkowski prawidłowo zatrzymał Dariusza Preisa. W 60. min był remis, a precyzyjnym strzałem z 16. metrów popisał się Kamil Wojciechowski.

- Po przerwie sporo kłopotów naszym obrońcom sprawiał duet napastników Legii Preis-Wojtaś - informuje Piotr Tworek. - Jednak Damian Sulowski i Darek Wolski znakomicie wywiązali się ze swoich obowiązków. My w 2. połowie stworzyliśmy sobie następne dwie "setki". Najpierw w sytuacji sam na sam znalazł się Mariusz Barlik, ale zamiast strzelać zwolnił i wdał się w drybling z obrońcą. Dobrą okazję zmarnował też Łukasz Subkowski, który zamiast oddać strzał niepotrzebnie podawał do Wojtka.
W 85. min Legia mogła zadać decydujący cios.

Szczęście w końcówce
- Arbiter za niecenzuralne słowa naszego zawodnika podyktował rzut wolny pośredni z 5. metrów - relacjonuje trener Wdy. - Postąpił słusznie. Na nasze szczęście Preis przestrzelił minimalnie. Ogólnie po spotkaniu pozostał niedosyt. W 1. części powinniśmy zapewnić sobie zwycięstwo, które dałoby nam 3. miejsce. Tę lokatę zakładałem sobie przed sezonem. Zabrakło nam do niej tylko jednego punktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska