WDA Świecie - UNIA Solec Kujawski 1:1 (1:0)
Bramki: Szymon Dziuba (36.) oraz Adam Kacprzak (81.)
WDA: Kmiecik - Graczyk, Jasik (62. Kozicki), Raszka, Kozicki (52. Modracki) - Wanat (46. Szymański), Komur - Lamparski, Sobierajski, Dziuba - Mik (52. Adamka)
UNIA: Skibiński - Kowalczyk, Frasz, Grzelak, Bednarek - Jaworski, Poczwardowski, Mędlewski, Murach - M. Kacprzak, Raczyński. W 2. połowie zagrali: Stysiak, Karolczak, Ciempiel, Kubas, Winiecki, Szkaradek, Barlik, Osiński, Cylka, A. Kacprzak
Wda zagrała w mocno rezerwowym składzie. Praktycznie można powiedzieć, że przeciw Unii wystąpił nowy Strażak Przechowo, który po fuzji z Wdą (niebawem ma być sfinalizowana) będzie zapleczem trzecioligowca. Z tych graczy, którzy dzisiaj zaprezentowali się co najwyżej 2-3 może liczyć na regularne występy w III lidze. Aczkolwiek kadra Wdy jeszcze nie została podzielona na dwie drużyny.
Z kolei trener Unii Dariusz Porbes do Świecia przywiózł prawie całą kadrę z pięcioma zawodnikami testowanymi. Szkoleniowiec Unii nie chciał zdradzić ich nazwisk, ale nie jest tajemnicą, że do gry w Solcu Kujawskim przymierzani są wychowankowie Chemika Bydgoszcz Adam Kacprzak, Michał Kacprzak, Jordan Bednarek i Jarosław Jaworski. W 2. połowie między słupkami stanął Ariel Stysiak, który także stara się o angaż w Unii. Dodajmy, ze wczoraj czwartoligowiec z Solca Kujawskiego przegrał w sparingu ze Spójnia Białe Błota 1:2. Przyjezdni z pewnością czuli w nogach jeszcze ten mecz.
Zgodnie z oczekiwaniami jak zawsze w pojedynku tych drużyn na boisku było sporo twardej gry. Sędzia musiał często korzystać z gwizdka. W 1. połowie Unia posiadała optyczną przewagę, ale nic specjalnego z niej nie wynikało. Dobrze grająca defensywa Wdy kierowana przez Roberta Jasika rozbijała ataki rywali. Poza strzałami Michałów Muracha i Kacprzaka oraz stałymi fragmentami gry unici specjalnie nie zagrozili bramce Szymona Kmiecika. Z kolei Wda miała dwie świetne kontry z czego jedna dała jej prowadzenie. W 36. min. Szymon Dziuba doskonale zamknął akcję Mateusza Komura przy długim słupku i było 1:0.
Po przerwie trenerzy dokonywali systematycznie zmian. Dariusz Porbes zmienił prawie całą jedenastkę. Szkoleniowiec gospodarzy Krzysztof Jabłoński miał do dyspozycji tylko trzech rezerwowych. Z minuty na minutę przewaga Unii rosła, ale świecianie w dalszym ciągu umiejętnie bronili się. I szukali szansy w kontrach. W 76. min. powinni prowadzić 2:0, ale obchodzący dziś urodziny Borys Modracki przegrał pojedynek sam na sam z Arielem Stysiakiem. W 80. min. powinien być remis, ale w zamieszaniu w polu bramkowym żaden z piłkarzy Unii nie potrafił skierować piłki do siatki. Udało się to dopiero za chwilę po kolejnym rzucie rożnym. Skuteczną główką popisał się Adam Kacprzak. Jeszcze w 90. min. Mariusz Barlik mógł dać Unii wygraną, ale strzelił wprost w bramkarza Wdy.