Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku będzie gdzie kupić wódkę

Małgorzata Goździalska
We Włocławku, co prawda, maleje ilość sklepów i punktów gastronomicznych oferujących alkohol, ale miasto wciąż jest w regionalnej czołówce
We Włocławku, co prawda, maleje ilość sklepów i punktów gastronomicznych oferujących alkohol, ale miasto wciąż jest w regionalnej czołówce Fot. Wojciech Alabrudziński
Na najbliższej sesji włocławscy radni zdecydują, ile sklepów będzie mogło w tym roku sprzedawać alkohol. Prawdopodobnie liczba punktów nie zostanie ograniczona, choć były takie zakusy. Ale możliwe, że ograniczona zostanie sprzedaż przez okienko.

We Włocławku alkohol jest sprzedawany w 356 sklepach, pubach, barach, restauracjach i kawiarniach. Sklepów z mocniejszymi trunkami mamy 195. Taki też jest obowiązujący limit zezwoleń. Jak informuje Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta Włocławka obecnie limit ten jest wyczerpany.

Alkohol sprzedawany jest także w punktach gastronomicznych. Tu limit został określony na poziomie 150, ale nie jest wykorzystany. W mieście tylko w 66 pubach, kafejkach, knajpach serwowane są napoje określane mianem wyskokowe.

Czy we Włocławku jest za dużo punktów z alkoholem? Statystyki wyraźnie wskazują na to, że z roku na rok jest mniej sklepów, knajp, restauracji, sprzedających wódkę. W 2002 roku napoje alkoholowe można było kupić w 434 punktach, a 2005 roku w 406. W ubiegłym roku Urząd Miasta we Włocławku wydał 393 decyzje, w 2007 roku tych decyzji było 559.

Niemniej jednak wśród włocławskich radnych nie zabrakło głosów, by ograniczyć liczbę wydawanych zezwoleń, w przypadku sklepów o 10, a w przypadku punktów gastronomicznych - do 100. Nad tym debatowała komisja zdrowia Rady Miasta.

Jak nam jednak powiedział przewodniczący komisji, Jarosław Chmielewski ostatecznie radni zdecydowali o pozostawieniu limitu zezwoleń na dotychczasowym poziomie. Co o tym zdecydowało? - Opinia straży miejskiej i policji - odpowiada Jarosław Chmielewski.

Z opinii tych wynika m.in., że jest mniej skarg na klientów awanturujących się w sklepach z alkoholem, że spadła liczba wykroczeń, spowodowanych przez nietrzeźwych włocławian i nieobyczajnych wybryków. Potwierdza to Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej we Włocławku. W 2007 roku strażnicy podejmowali na prośbę mieszkańców 312 interwencji w sklepach z wódką , w ubiegłym roku - 204. Mniej też zanotowano wykroczeń, związanych na przykład z zakłócaniem ciszy nocnej przez pijanych.

Co spowodowało, że sklepy sprzedające alkohol stały się mniej uciążliwe? - To po części zasługa personelu, który reaguje na przypadki zakłócania ciszy nocnej i porządku - mówi Norbert Struciński. Inną sprawą jest, że sklepy, na które było najwięcej skarg (np. przy placu Kolanowszczyzny) zostały przeniesione w inne miejsca, gdzie są lepsze warunki do prowadzenia sprzedaży.

Niewykluczone jednak, że we Włocławku ograniczona zostanie sprzedaż alkoholu przez okienko. Tego chciałby radny Andrzej Kazimierczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska