https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku są miejsca pamięci, o których większość mieszkańców wolałaby zapomnieć

BARBARA SZMEJTER [email protected] tel. 0 54 232 22 22
Kiedyś w tym miejscu, na włocławskich bulwarach, stał pomnik J. Piłsudskiego, teraz obelisk poświęcony ludziom pracy. Nie wszystkim się to podoba...
Kiedyś w tym miejscu, na włocławskich bulwarach, stał pomnik J. Piłsudskiego, teraz obelisk poświęcony ludziom pracy. Nie wszystkim się to podoba... fot. Barbara Szmejter
Czy nadal powinno czcić się pamięć pracowników Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego, który siłą utrwalał komunizm w Polsce? We Włocławku jest takie miejsce. Jest też pomnik tych, którzy żołnierzy AK nazywali faszystami.

"Od zawsze" na ulicy Kilińskiego jest kamień, przy którym czasem leżą kwiaty, rzadziej ktoś zapali znicz. Napis na umocowanej na głazie tablicy głosi: "W tym domu mieścił się klub im. Tadeusza Rechniewskiego. Tu w grudniu 1918 roku, po połączeniu SDKPiL i PPS-Lewicy odbyła się I Konferencja KPRP we Włocławku oraz dokonano wyboru pierwszego komitetu i egzekutywy KPRP.

- Obelisk na ulicy Kilińskiego upamiętnia zjednoczenie Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy z Polską Partią Socjalistyczną Lewica w 1918 roku - mówi Jan Stocki, wiceprzewodniczący Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej.- W wyniku tego połączenia powstała Komunistyczna Partia Robotnicza Polski.

KPRP, przypomnijmy, podczas swojego I Zjazdu nie uznała ogłoszonej 11 listopada 1918 roku niepodległości Polski. Była bowiem za tym, by nasz kraj był jedną z radzieckich republik. Cele KPRP to walka z ustrojem kapitalistycznym, wprowadzenie dyktatury proletariatu, budowa socjalizmu. W jej programie było także ... oderwanie od Polski ziem wschodnich oraz zrzeczenie się na rzecz "bratnich Niemiec" Górnego Śląska i Pomorza. To nie jedyny kontrowersyjny pomnik w mieście. Na włocławskim cmentarzu znaleźć można obelisk poświęcony "Bohaterom korpusu bezpieczeństwa publicznego pomordowanym przez faszystów w latach 1945-1947".

- O kogo chodzi? - pyta Jan Stocki. - O upamiętnienie tych, którzy w czasie budowy dyktatury komunistycznej w powojennej Polsce, na polecenie i pod dyktando władz radzieckich, walczyli z każdym przeciwnikiem komunizmu, a faszystami nazywali nie tylko Niemców, ale także żołnierzy Armii Krajowej?

- Jeśli miasto koniecznie chce upamiętniać wstydliwe fakty z naszej historii, możemy zafundować tabliczki w tych miejscach. Ale czy potrzebne są pomniki? - pyta Janusz Dębczyński, lider Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej.

Rafała Sobolewskiego, przewodniczącego Rady Miasta Włocławka i działacza Platformy Obywatelskiej, niepokoi z kolei stojący przy bulwarach pomnik ku czci "Ludzi Pracy".

Do 2002 r. upamiętniał on "Zjednoczoną Klasę Robotniczą". Tuż obok pomnika zostanie wkrótce otwarta nowa siedziba delegatury Urzędu Marszałkowskiego. Zwolennicy przeniesienia "Ludzi Pracy" są zdania, że w to miejsce wrócić powinien pomnik Piłsudskiego, zniszczony przez Niemców w 1940 r. Przeciwko temu protestują młodzi socjaliści.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dionizy
Pozwólmy niektórym pomarzyć. Pan profesor Jan Stocki napisał nowy podręcznik historii. Szkoda tylko, ze Polacy w referendum skierowali go na przemiał. Czy walka z ustrojem kapitalistycznym (czytaj: 12 godzin - świątek, piątek i niedziela za 800 zł na miesiąc czyli 50 kg mięsa) jest czymś złym? Jak najbardziej wskazana nawet dzisiaj walka z kapitalistycznymi krwiopijcami i wyzyskiwaczami. Każdy zatrudniający na szaro czy na czarno jest oszustem i przestępcą skarbowym. Czy to proletariat wymyślił na Śląsku dwujęzyczne nazwy miejscowości? Czy to proletariat walczy o autonomię dla Śląska czy Kaszub? O wprowadzenie do administracji innego oficjalnego języka niż język polski?
Panie Dębczyński, fakt jest zawsze faktem. Jaki on jest, wstydliwy czy nie, niech ocenia każdy go sam? Ale nie da się go ukryć za tabliczką ani zmienić i udawać, że nie było. Tabliczki to niech pan zachowa na inne okazje albo zamieni na klepki.
Muszę przyznać, że wielu włocławskich radnych ma coś z rycerza. Nie mylić z rycerskością. Do tej pory nie dotarło do nich, że tam gdzie jest obelisk "Ludziom pracy" nigdy nie było pomnika Piłsudskiego. Więc jaki sens oszukiwać i okłamywać ludzi? Nawet "kenaj" dał się nabrać. To tylko pan Sobolewski swoją nienawiść i obrzydzenie pracą chce zamienić na poparcie w wyborach kolejnego prezydenta. Przecież Piłsudski był socjalistą. Tyle tylko, że pan Sobolewski przedobrzył sprawę i sam się zapętlił poddając pod głosowanie pewien wniosek na XXX sesji. Analogicznie: Nie będzie żadnych zmian na placu Sobolewskiego przy Bulwarach dotyczących przenosin pomnika "Ludziom pracy" do chwili uzyskania konsensusu społecznego. A konsensusu w tej sprawie nie ma i nie będzie. OGŁASZAM PROTEST ZA OTWARTY.
w
wloclawianka
Myślę, że stwierdzenie w komentowanym artykule "większość mieszkańców" jest zdecydowanie przesadne. Pan Stocki, Dębczyński czy Sobolewski na pewno nie stanowią większości. Sądzę, że ludzie którzy już mają trochę lat pracy właśnie we Włocławku wcale tak nie myślą. Skromność i brak cech zajadliwości i pieniactwa powstrzymuje ich od publicznych dyskusji akurat na ten temat. Są rzeczy o wiele ważniejsze w życiu i na tym należy się skupić. Pozwólmy Włocławkowi się wreszcie rozwijać. A pomniki to symbole historii, która chyba nie była aż taka zła bo pozwoliła Panom bezpłatnie się wykształcić. Żeby mogli Panowie tak wszystko likwidować, to niech najpierw sami coś stworzą i pokażą jak to się robi. Ludzie, pracownicy bardzo wielu włocławskich zakładów pracy nie zgadzają się z taką postawą. Domagamy się uszanowania naszych wielu lat pracy dla tego miasta i następnych pokoleń włocławian. Pozdrawiam i apeluję o takt i umiar w publicznych dyskusjach "nieuprawnionych" osób.
s
szuja
Niech żyje i rozkwita Solidarnościowokatolicka Rzeczpospolita a z nią Wieśławek .
~Max~
A o czym mamy zapominac chyba o tym że na Zazamczu ,Południu ,Kazimierza Wielkiego jeszcze długo po wojnie pasły sie kozy.Ludzie Włoclawek powstał dopiero za komuny ,teraz jest z powrotem degradowany.
k
kenaj
Nie każdy pomnik jest "ku czci".Historyczne pomniki są "ku pamięci".Nie wszystko co się kiedyś dzialo należy otoczyć czcią.Stanowią one namacalny dowód zaistnienia sytuacji historycznych.Są tendencje,aby powymazywać z historii to,co niektórym nie pasuje do aktualnej polityczki.Takim postawom należy się przeciwstawiać.Uczyć mlodych historii można z książki,ale można też na żywo.Pamiętam czasy kiedy poniszczono "niesluszne" pomniki i powykreślano niektóre fakty z ksiązek.Nie należy teraz tego powtarzać.Co do "pomnika ludziom pracy",to jestem przekonany,że ludzie pracy nie potrzebują takiego pomnika,na nie swoim cokole.W tym miejscu powinna być tablica opisująca historię tego monumentu i nic więcej.Jesteśmy za biedni,aby odbudowywać pomniki.Natomiast "ludzi pracy",ściślej sanacyjnych robotników można uhonorować w miejscach,gdzie oddali swoje życie.A są takie miejsca w Wloclawku.Można to zrobić skromnie i wyraziście jak w sprawie zaglady Grzywna.Przy okazji wyrazy szacunku dla mlodych ludzi,którzy historię tego miejsca odkopali i nie obawiali się przypomnieć,że tej zaglady dokonali hitlerowcy przy wspólpracy polskiego komisarza przedwojennej policji,którego nienawiść bya ponadnormalna.A panowie urażeni faktami historycznymi i ich materialnymi pozostalościami niech zajmą się czymś konkretnym i nie zawracają nam glowy swoimi fobiami.
H
Historyk II
Wstydu nie mają!!!
No, no! A jak nazwiesz te osoby, które oddają częśc tym z KBW(!)?
Domyslam się; odpowiesz, że oni, niewinni chłopcy w polskich mundurach walczyli z " reakcją, z faszystami"...
Polecam Pani( Panu) np. Stefana Zeromskiego, socjalisytę i nie " krwiopijcę" i wczytaj się w Jego najwspanialsze- adekwatne słowa o "tych-z Marchlweskim " na czele, których jeszcze tak nie dawno czciliście...właśnie we Włocławku!
n
nieokiełznany
Panie Przewod. Sobolewski, wracaj Pan do swojego Slupska. Może tam wdroży Pan swoje świetne pomysły w życie.
a
antyPIS
Wstydu nie mają!!! Osoby, które blokują rozwój Włocławka, które uniemożliwiły budowę basenu miejskiego, które blokują budowę nowych dróg. Te same osoby, które rządząc miastem nie potrafiły nic dla niego zrobić, poza obietnicami o budowie szpitala kawalerów mieczowych. Te osoby, próbując przesłonić swoją nieporadność, swój brak pomysłu na Włocławek wymyślają tematy zastępcze. Ja się pytam, w jaki sposób na życie Włocławian przełoży się ta historyczna bitwa zaproponowana przez lokalną prawicę?? W żaden, tylko okazja do polansowanie się przez niedouczonych działaczy prawicowych jest. Kpina. Mam nadzieję, że przy najbliższych wyborach mieszkańcy państwu z WWSu i PiSu podziękują i przedstawiciele tych organizacji nie będą więcej pośmiewiska z naszego miasta robić.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska