Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędkarza nad jeziorem w Sierosławiu zabił prąd

Agnieszka Romanowicz
Warto ostrzec innych przed wędkowaniem w tym miejscu, skoro tragedia przytrafiła się tak doświadczonemu wędkarzowi. Znałem tego człowieka, dlatego jestem pewien, że wiedział, co robi. Będę działał, żeby w przyszłości nie doszło do takiego nieszczęścia.
Warto ostrzec innych przed wędkowaniem w tym miejscu, skoro tragedia przytrafiła się tak doświadczonemu wędkarzowi. Znałem tego człowieka, dlatego jestem pewien, że wiedział, co robi. Będę działał, żeby w przyszłości nie doszło do takiego nieszczęścia.
- Znałem pana, który zginął nad jeziorem w Sierosławiu. To był doświadczony wędkarz. Kilka razy razem łowiliśmy w tym miejscu. Jak mogło dojść do tej tragedii ? - głowi się wójt gminy Drzycim.

Do dramatu doszło w sobotę 20 czerwca nad jeziorem w Sierosławiu. Pod artykułem w tej sprawie, opublikowanym na www.pomorska.pl, pojawił się komentarz: "Owszem, to był nieszczęśliwy wypadek, ale nie chodzi tu o samo utonięcie, ale o to, że w takich miejscach nie ma znaków zakazu łowienia ryb (...) Ta osoba zginęła dlatego, że została porażona prądem (...) Ta historia powinna ostrzec rybaków, żeby uważali, gdzie łowią ryby."

Haczyk dotknął przewodu

Sprawdziliśmy ten sygnał. - Oględziny wskazują, że 53-latek zginął na skutek porażenia prądem - potwierdza Jolanta Cieślewicz, Prokurator Rejonowy w Świeciu.
Najprawdopodobniej, gdy mężczyzna zarzucał wędkę, haczyk zaczepił się o linię wysokiego napięcia, która przebiega nad jeziorem. - A że żyłka była mokra, bo padał deszcz, woda błyskawicznie przeniosła prąd. Na to wskazują oględziny ofiary i logiczne rozumowanie - dodaje Cieślewicz.

Wiele razy łowił w tym miejscu

Według Internauty, który przedstawia się jako ktoś z rodziny, porażonego mężczyznę znalazła córka. Zaniepokojona, że tata tak długo nie wraca do domu, wyruszyła na poszukiwania. - Ta tragedia bardzo mnie poruszyła - ubolewa Waldemar Moczyński, wójt gminy Drzycim. Dodaje, że znał zmarłego wędkarza. - Kilka razy łowiliśmy razem na tym jeziorze. To był bardzo doświadczony wędkarz. Nie mam pojęcia, jak mogło dojść do tej tragedii. Gdyby to nie były linie wysokiego napięcia, tylko przesyłowe, może by przeżył?

Trzeba ostrzec

Wójt deklaruje przedyskutować propozycję Internauty, który sugeruje potrzebę ulokowania przy jeziorze w Sierosławiu tablicy ostrzegawczej dla wędkarzy. Podpowiada to także mieszkaniec Sierosławia, który zadzwonił do nas w tej sprawie. - Temat ucichnie albo nad nasze jezioro przyjedzie wędkarz z daleka i znowu będziemy załamywać ręce z rozpaczy. Lepiej działać zawczasu.

Zadanie dla wójta, leśniczego i Enei

- Samodzielnie nie mogę zdecydować o postawieniu znaku ostrzegawczego, bo administratorem jeziora są Lasy Państwowe - tłumaczy Waldemar Moczyński. - Ale skontaktuję się z nimi oraz z Eneą, bo przecież i oni powinni się wypowiedzieć w tej sprawie. Wspólnie na pewno coś ustalimy - obiecuje wójt Drzycimia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska