Wczasowicz, który wypoczywał w pobliżu Brodnicy został porażony prądem, gdy wracał z łowienia ryb. Ma poparzone 80 procent ciała i trafił do szpitala. Sprawę bada prokuratura.
Mężczyzna przyjechał z rodziną na wakacje do gospodarstwa agroturystycznego w miejscowości Małe Leźne w gminie Brzozie, niedaleko Brodnicy. 24 lipca tego roku wybrał na ryby na pobliskie jezioro. Łowił je przy pomocy kilkumetrowej wędki.
Fałszywe banknoty 200 zł. Także w Toruniu i okolicach. Jak j...
Kiedy wracał na swoją kwaterę przechodził pod linią wysokiego napięcia (100 KV) biegnącą równolegle do brzegu jeziora. Trzymał kilkumetrową wędkę prosto do góry i prawdopodobnie to spowodowało, że dotknęła ona przewodów.
- Wtedy doszło do spięcia, czyli wytworzenia łuku elektrycznego pomiędzy przewodami a trzymaną przez mężczyznę kilkumetrową wędką wykonaną z włókna węglowego – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Spowodowało to u niego poparzenia na powierzchni około 80 procent ciała.
Zobacz także: Zbójno. Strzelał z karabinka do ptaków, a trafił w okno sąsiada. Pocisk utkwił w suficie
Pomocy udzieliła mu wstępnie żona, a następnie wezwane służby ratunkowe. Poparzony został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do jednego ze szpitali w Warszawie. Trwają czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Brodnicy.
