Wędrówka z Łeby na wędrujące piaski

To największy w Europie pas ruchomych piasków. Największy, ale skoncentrowany na naprawdę niewielkiej przestrzeni - na Mierzei Łebskiej, czyli pasie lądu między morzem a jeziorem Łebsko. Mierzeja ma 19 km długości, a jej szerokość to tylko od 600 m do 2 km. Wydmy nazywane są - ze względu na kolor - Białymi Górami.

Wędrujące wydmy zasypały niegdyś kilka osad - licząc od zachodu, skąd wędrują gnane wiatrami, pochłonęły rybacką wieś Boleniec i Łączkę, następnie starą Łebę, której los w roku 1570 dopełnił katastrofalny sztorm. Po tej ostatniej został tylko niewielki fragment ściany gotyckiego (XIV w.) kościoła św. Mikołaja - o opiekuna rybaków. Ściana podparta jest belkami.

Szlak turystyczny przez Słowiński Park Narodowy z Rąbki - osady w granicach administracyjnych Łeby - na udostępnioną do zwiedzania Wydmę Łącką ma prawie 6 km.

Nazwa tej wydmy - największej w parku narodowym - zapożyczona została od wspomnianej osady Łączka. Wysokość góry waha się od 30 do 42 m n.p.m. Jest zmienna z powodu wiatru, który wpływa zarówno na wysokość, jak i długość i kształt góry. Przy wietrze o prędkości 5 m na sekundę (18 km na godz.) wydma zaczyna się przesuwać na wschód (bo wieją tu zachodnie wiatry). W rok przesuwa się kilkanaście metrów. Latem, gdy wieją słabsze wiatry, góra jest wyższa, późną jesienią i zimą, gdy nadciągają sztormowe wiatry, niższa, ale przesuwa się szybciej.

Ze szczytu roztaczają się dalekie widoki, najlepsze na jezioro Łebsko i znajdującą się na południowo-zachodnim widnokręgu górę Rowokół (115 m n.p.m.).

Świat roślin jest tu bardzo ubogi. Dominuje piaskownica zwyczajna - rodzaj trawy o długich korzeniach, którymi mocno trzyma się podłoża. Na wydmach nie gniazdują żadne ptaki, a te, które można zobaczyć, przylatują z okolicznych lasów. Czasem można wpatrzyć bielika krążącego nad wydmami, a gniazdującego w lesie na mierzei. Zachodzą tu jelenie i dziki.

Na wydmy można dojechać meleksem lub rowerem, wybrać się pieszo lub popłynąć statkiem przez jezioro Łebsko. Większość wariantów wymaga wyłożenia sporych pieniędzy. Autem można dojechać najdalej do osady Rąbka, gdzie znajduje się wyłącznie płatny parking przy drodze są zakazy zatrzymywania, a ich zignorowanie karane jest 100-złotowym mandatem). Opłata za parking wynosi 5 zł za godz., a rozpoczęcie choćby minuty kolejnej godziny również wymaga zapłacenia 5 zł. Wielu kierowców mówi wprost, że to rozbój, bo wyprawa na wydmy wymaga przynajmniej kilku godzin.

Za dojazd meleksem z centrum Łeby do Rąbki zapłacimy 7 zł. W Rąbce przy wejściu do Słowińskiego Parku Narodowego trzeba uiścić opłatę za wstęp (6 zł). Jazda meleksem z Rąbki na wydmy kosztuje 15 zł w jedną stronę. We wrześniu przewozy odbywają się od godz. 9 - 19. Statkiem płynie się tylko do poniemieckiej wyrzutni rakiet (za 14 zł), kolejne 2 km do wydm trzeba dojść.

Można też jechać rowerem. Jeśli mamy własny, płacimy tylko za wjazd do parku. Nie tylko! - powie ten, kto już do wydm jechał. - Przecież pod Łącką Wydmą trzeba obowiązkowo jednoślad zostawić, a ta przyjemność kosztuje 5 zł.

Przejście wzdłuż morza z Łeby na wydmy i z powrotem nic nie kosztuje, ale wymaga sporego wysiłku i poświęcenia całego dnia.