MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weekend z basketem w Toruniu: sobota z Energą, niedziela z PC SIDEn

(jp)
Adrianne Ross jest najlepszym strzelcem ekstraklasy (śr. 22 pkt).
Adrianne Ross jest najlepszym strzelcem ekstraklasy (śr. 22 pkt). Lech Kamiński
Obie toruńskie drużyny liczą na koljne zwycięstwa. "Katarzynki" zmierzą się z AZS Rzeszów, panowie zagrają ze Zniczem Pruszków.

Rzeszowianki na razie nie podbiły parkietów ekstraklasy. W dwóch dotychczasowych meczach z Wisłą Can Pack Kraków i AZS PWSZ Gorzów zdobyły łącznie zaledwie 83 punkty. Niewiele mniej, bo 71 "oczek", dzieliło je od rywalek.

Trudno się dziwić takim wynikom, bo kadra beniaminka nie powala na kolana. Liderką jest 22-letnia Magda Kaczmarska (ostatnio Lotos Gdynia), a wspierają ją m.in. Ameta Kotnis, Elżbieta Mukosiej i Joanna Kędzia. Pozostałe koszykarki mają znikome doświadczenie w ekstraklasie.

Czterech koszykarek brakuje w składzie Energi. Do kontuzjowanych Brittany Spears, Miniki Krawiec i Róży Ratajczak dołączyła Joanna Zalesiak, która ostatecznie nie zagra ani jednego meczu w Toruniu. O tym zadecydowały kwestie proceduralne i rozbieżności finansowe pomiędzy Energą i klubem z Gorzowa.

Koszykarka trzy ostatnie lata spędziła w Kanadzie, ale w myśl przepisów PZKosz Energa musiała zapłacić ekwiwalent za jej wyszkolenie macierzystemu klubowi. AZS PWSZ zażądał 20 tys. zł za transfer definitywny lub połowę tej sumy za wypożyczenie koszykarki. - Nie mamy w budżecie wolnych środków w takiej wysokości - przyznaje dyrektor Krystyna Bazińska.

Mecz Energa - AZS rozpocznie się w sobotę o godz. 18 w hali przy ul. Grunwaldzkiej. Bilety: normalny - 14 zł, ulgowy - 7 zł. Karnety na cały sezon: normalny - 160 zł, ulgowy - 80 zł.

Odkuć się za Dąbrowę

W ubiegłym sezonie porażka ze Zniczem odebrała torunianom szanse na play off. Czas na rewanż. Pruszkowianie to jedna z drużyn, której Polskiemu Cukrowi SIDEn nie udało się jeszcze pokonać. Zwłaszcza porażka na otwarcie rundy rewanżowej w poprzednim sezonie na własnym parkiecie okazała się brzemienna w skutkach. Zapoczątkowała łańcuch wydarzeń, który pozbawił torunian miejsca w play off.

Nic więc dziewnego, że latem prezes Piotr Barański łakomym okiem spoglądał w kierunku Mazowsza. Polski Cukier chciał ściągnąć z Pruszkowa dwóch graczy: młodeg i przebojowego rozgrywającego Mariusza Szumełdę-Krzyckiego i obrońcę Adriana Sulińskiego. Nie udało się: pierwszy trafił do Ostrowa Wielkopolskiego, drugi został ostatecznie w Pruszkowie.

Atutem naszych gości jest wyrównany skład, aż ośmiu graczy spędza na parkiecie przynajmniej kwadrans. Największy udział w wynikach mają skrzydłowi Przemysław Szymański (16 pkt i 5,7 zb.), Michał Aleksandrowicz (11,7 pkt i 6,3 zbiórek) oraz Suliński (10,3 pkt i 3,3 asyst).

Torunianie z pewnością będą chcieli zrewanżować się za słaby mecz w Dąbrowie Górniczej. Tam zawiedli praktycznie wszyscy poza Jackiem Jareckim i Sławomirem Sikorą. Ten drugi zresztą zagrał akurat najlepszy mecz w barwach Polskiego Cukru SIDEn. - Mnóstwo przestrzelonych rzutów spod samego kosza i bardzo słaba skuteczność z wolnych, to zdecydowało o pierwszej porażce w sezonie. Musimy w kolejnym meczu poprawić te elementy. Jeśli zagramy na podobnym poziomie, to będziemy mieć problemy - przyznaje Eugeniusz Kijewski.

Początek meczu w niedzielę o godz. 18.30 w hali przy ul. Grunwaldzkiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska