
(fot. fot. nadesłane)
Dwaj mieszkańcy Nowego Miasta Lubawskiego wracając 31 marca z Lidzbarka Welskiego, podczas przejazdu autem przez most, zauważyli wpływające do rzeki zanieczyszczenia. - Wyglądało to bardzo niedobrze - mówi Andrzej Kopiczyński, działacz społeczny i kajakarz. - Toczyła się gruba warstwa białej piany, w cieku wpływającym do Welu oraz na samej rzece. Po przeciwnej stronie rzeki jest mleczarnia.
Zgłoszono ten fakt miejscowej policji. Po kilku minutach była już ekipa sprawdzająca stan zanieczyszczenia.
Nie jest to pierwsze zdarzenia związane z zanieczyszczenie Welu. Jakoś tak się zawsze składa, że w tle jest mleczarnia. Dodajmy, że Wel wpada do Drwęcy w pobliżu Bratiana. W systemie naczyń połączonych kolejna rzeka cierpi.