Kierowca opla vectry zauważył w Mogilnie rowerzystę, który jechał przez centrum miasta chwiejąc się. Zadzwonił na policję informując, że kierujący rowerem jest prawdopodobnie pijany. Kierowca auta nie poprzestał na tym. Jechał dalej za jednośladem i informował policjantów, gdzie się znajduje. W końcu na ulicy 900-lecie patrol policji zatrzymał rowerzystę. Jak się okazało 49-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Wkrótce stanie przed sądem, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także:Chciał dojechać do dziewczyny na rowerze - prawie 3 promile
Czytaj e-wydanie »