https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiało nudą

Andrzej Bartniak
Poprzednia Młodzieżowa Rada Gminy nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Jak będzie z nową radą? Początki nie są zbyt obiecujące. Czy zaangażowany koordynator jest w stanie zmienić ten marazm w pożyteczne działanie?
Poprzednia Młodzieżowa Rada Gminy nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Jak będzie z nową radą? Początki nie są zbyt obiecujące. Czy zaangażowany koordynator jest w stanie zmienić ten marazm w pożyteczne działanie?
Najpierw poddała się Helena Ratka-Fejtko. Teraz z funkcji koordynatora Młodzieżowej Rady Gminy chce zrezygnować radny Józef Pawłowski. Czy rzeczywiście nie ma nikogo, kto potrafiłby wykrzesać z młodych radnych więcej zaangażowania?

Młodzieżowa Rada Gminy miała być kuźnią przyszłych samorządowców. Mieli się w niej znaleźć uczniowie społecznie zaangażowani. Chcący działać na różnych płaszczyznach, w czym mogła być pomocna bliskość władz miasta. Mogli być ciałem doradczym dla Rady Miejskiej Świecia w sprawach dotyczących dzieci i młodzieży. Tyle teorii. Praktyka bardzo szybko pokazała, że oczekiwania dorosłych od wyobrażeń gimnazjalistów i licealistów bardzo się różnią.

Wiało nudą

Pierwszej MRG nie udało się byt wiele zrobić. Skutecznych metod współpracy, przynoszących widoczne efekty, nie udało się wypracować radnej Helenie Ratka-Fejtko. Młodzież nie przychodziła na spotkania, bo zupełnie nie była zainteresowana pisaniem projektów uchwał, wniosków i zapoznawanie się z zagadnieniami administracyjnymi wiążącymi się z funkcjonowaniem samorządu. Szczerze mówiąc, trudno się dziwić.
Wydawało się, że nowemu, młodszemu koordynatorowi łatwiej będzie znaleźć wspólny język z młodzieżą. Jednak i on nie wniósł orzeźwiającego powiewu. Pod koniec kadencji, na spotkaniach pojawiało się 4-5 radnych.

Wymyślcie coś!

W ubiegłym roku zmieniono skład młodzieżowej rady. Pawłowski miał nadzieję, że nowi ludzie inaczej podejdą do sprawy. Pomylił się. Właśnie dlatego złożył rezygnację z funkcji koordynatora. - Nie widzę żadnego zaangażowania - podkreśla. - Zabranie nawet całego, trzyosobowego zarządu jest problemem. Jak w takich warunkach można mówić działaniu? Mówiłem "wymyślcie coś ciekawego na Dzień Dziecka, a ja postaram się o pieniądze na realizację tego", ale nie było żadnego odzewu. Mam nadzieję, że na najbliższej sesji 26 marca zostanie przyjęta moja rezygnacja.
Jeśli tak się nie stanie, Pawłowski dalej będzie się męczył z Młodzieżową Radą Gminy. Przewodniczący RM wciąż ma nadzieję, że obecny koordynator zmieni zdanie. - Podczas ostatniej sesji MRG miałem wrażenie, że udało się przełamać tę niemoc - mówi Jerzy Wójcik. - Uważam, że radny Pawłowski nadaje się do funkcji koordynatora.
Rzecz w tym, że nie chce jej pełnić. Po co więc uszczęśliwiać go na siłę? A może warto byłoby zrobić coś ponad podziałami i postawić pytanie wprost: "Który z radnych ma ochotę i odwagę prowadzić MRG?" - Ciekawy pomysł, zastanowię się nad nim - stwierdza Wójcik.
Można spróbować jeszcze innego rozwiązania. Niewykluczone, że któryś z byłych radnych nadal nosi w sobie potrzebę pracy społecznej i chciałby zostać koordynatorem lub jego zastępcą? Nie ulega wątpliwości, że potrzebny jest człowiek energiczny, pomysłowy, umiejący dobrze pokierować młodzieńczą energią.

Chyba, że radni zupełnie przez przypadek trafili do rady, np. po to, aby przypodobać się nauczycielowi lub poprawić ocenę z zachowana. W takim układzie lepiej będzie podjąć odważną decyzję i zlikwidować radę niż dłużej utrzymywać fikcję.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pwn
Tak, po co wogóle ten sztuczny twór w 30-to tysiecznym mieście?! Grudziądz dopiero co powołał swoją, i tez niewiele zdziałają, a Świecie 3 razy mniejsze i senne od Grudziądza chce "zaktywizować" młodzieżówki samorządowe? Szczerze w to wątpię. Powodzenia!
^wojtek
Wydaje się, że prawdziwe, autentyczne i efektywne zaangażowanie młodych ludzi nie sposób wzbudzić urzędniczą metodą. Nie wystarcza wypchnąć taką czy inną metodę grupę zapewne wyróżniających się z tłumu młodych ludzi. Trzeba mi dać jakieś konkretne zadanie, ideowe, poważne wyzwanie, w które sami będą chcieli się zaangażować. Na razie takich pomysłów niestety brak.
Pamiętam, że na początku istnienia młodzieżowej rady miejskiej pierwszą ideą podniesioną przez jednego z członków było wyciągnięcie z budżetu gminy pieniędzy na wyjazd integracyjny dla nowowybranej rady. Słowem: nie mięli innego pomysłu na swoją działalność jak zabawa i koncentracja na sobie samych. Na pewno nie o to chodzi.
Moim zdaniem trzeba pokazać tym młodym ludziom problemy gminy, którym mogą się przeciwstawić własnymi siłami, a nie posługując się istniejącym "dorosłym" samorządem. Młodzieżowa rada miejska powinna być narzędziem, którym burmistrz posługuje się, aby wesprzeć naszą lokalną społeczność, a nie tworem o wydźwięku czysto wizerunkowym i niczym nie podpartą pozycją w CV młodych ludzi.
Może dobrym pomysłem byłoby zbadanie przez członków rady jakie instytucje w Świeciu i okolicy (dom dziecka, szpital, świetlice społeczne, parafie) potrzebują pomocy młodych wolontariuszy. Na bazie młodzieżowej rady można by zbudować system pośrednictwa rekrutacji licealistów, którzy chcieliby się zaangażować w pomoc innym, ale sami nie wiedzą jak zacząć, a może braknie im na to odwagi.
Idea młodzieżowej rady miejskiej jest w swym ogólnym założeniu świetna. Ale realizacja jaką przybrała w Świeciu to poważne nieporozumienie.
Mniej zaszczytów i frajdy, a więcej działań, obowiązków i wyzwań. Takie ciało jak młodzieżowa rada miejska nie powinno w żadnym razie p a n o w a ć, ale przede wszystkim pchać całe środowisko młodych ludzi w kierunku budowania społeczeństwa obywatelskiego, a nie obojętnego na problemy innych i zbyt leniwego, by myśleć samodzielnie.

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska