W maju został wprowadzony obowiązek hospitalizacji osób zakażonych lub chorych na ospę małpią, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie na tę chorobę. Jest obowiązek zgłaszania każdego przypadku do służb sanitarnych.
- Mamy ponad 100 przypadków, które zostały zgłoszone. Potwierdzonych mamy ponad 50. Około 20-30 osób w tej chwili przebywa w naszych szpitalach, to są dość łagodne objawy - poinformował Kraska.
Minister powiedział że ospa małpia nie jest chorobą nową
- Ona jest znana już od wielu lat. Zakażenie się tą chorobą następuje w sposób zupełnie inny niż na przykład w przypadku koronawirusa, to musi być bardzo ścisły kontakt między człowiekiem a człowiekiem, bo najczęściej w tej chwili na takiej drodze się odbywa. To musi być kontakt krwi osoby zakażonej z nabłonkiem, z krwią osoby zdrowej, czy też płynów fizjologicznych. Więc jeżeli dojdzie do takiego zakażenia, to naprawdę musi być bardzo ścisły kontakt - wskazał.
- W tej chwili nie widzimy w Polsce jakichś większych liczb tych nowych przypadków. Wiele przypadków nie potwierdza się - powiedział Kraska.
Zaznaczył, że "jeżeli będzie taka potrzeba to dysponujemy w tej chwili szczepieniami".
Szczepienia przeciw małpiej ospie
- Jest to szczepionka zmodyfikowana przeciw ospie prawdziwej, ale także ma ten komponent ospy małpiej - poinformował.
Zaznaczył, że to szczepienie dedykowane jest głównie dla grupy ryzyka, osób, które mają kontakt z ewentualnymi zakażonymi, czyli dla pracowników służby zdrowia.
- Pojawiają się też dość ciekawe badania ze świata, że osoby, które były w przeszłości szczepione na ospę prawdziwą mają w bardzo dużym stopniu tę odporność i nie ulegną zakażeniu. Te badania są w trakcie, ale pierwsze wyniki są dość optymistyczne - dodał Kraska.
Małpia ospa to rzadka, choroba wirusowa pochodzenia zwierzęcego, która zwykle występuje w zachodniej i w środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy – według Światowej Organizacji Zdrowia – ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach.
Źródło: Polskie Radio 24, PAP
lena
