Jak informowali dyżurni z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa pierwsze zgłoszenia do strażaków zaczęły docierać około godziny 3.30. - Najwięcej zdarzeń odnotowaliśmy wtedy na terenie powiatu kieleckiego, staszowskiego, koneckiego i włoszczowskiego. Zgłoszenie dotyczyły powalonych drzew bądź konarów zwisających niebezpiecznie nad drogami bądź blokującymi przejazd - tłumaczyli strażacy.
Do godziny 11.30 strażacy odnotowali już ponad 240 wyjazdów związanych z usuwaniem skutków wichury. - 232 zdarzenia dotyczyły powalonych drzew lub naderwanych konarów, które zagrażały bezpieczeństwu pieszych i samochodów - tłumaczyli świętokrzyscy ratownicy.
Wciąż najwięcej pracy jest na terenie powiatu kieleckiego. Nie mniej zgłoszeń było z terenu powiatu buskiego, ostrowieckiego czy włoszczowskiego. - W kilkunastu przypadkach interwencje dotyczyły uszkodzonych dachów. Na szczęście obyło się bez sytuacji, w których dachy były całkowicie zerwane, głównie chodziło o naderwany eternit czy uszkodzone dachówki - dodawali strażacy.
CZYTAJ TAKŻE:- Po nocnej wichurze - paraliż na kolei!
- Wichura w Kielcach. Demolka na Rynku [zdjęcia]
- Wichura nad powiatem ostrowieckim. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne [ZDJĘCIA]
- Silne wiatry nad powiatem skarżyskim. Pięć interwencji strażaków
- Mocno powiało w powiecie starachowickim. Złamane drzewa spadały na samochody
Centrum Zarządzania Kryzysowego informowało, że w poniedziałek rano prądu nie miało około 30 tysięcy odbiorców. Awarie wystąpiły w całym województwie. Energetycy na bieżąco pracowali nad ich usunięciem.
Do godziny 11.30 bez prądu wciąż jest około 12 tysięcy gospodarstw. - Nasze ekipy cały czas pracują, trwa usuwanie skutków awarii - wyjaśniała Anna Szcześniak z PGE Dystrybucja oddział w Skarżysku-Kamiennej.
Po godzinie 15 sytuacja zaczęła się wyraźnie poprawiać. Strażacy informowali, że ilość zdarzeń zaczęła się zmniejszać. Od południa do godziny 15 przybyło około 40 interwencji z terenu całego województwa, co dawało ogólną liczbę blisko 300 zdarzeń. Nadal w przeważającej mierze zgłoszenia dotyczyły usuwania oderwanych konarów.
Zmniejszyła się także liczba gospodarstw do których - w wyniku zerwanych linii średniego napięcia - nie docierał prąd. O godzinie 14 uszkodzonych było 31 odcinków średniego napięcia, bez prądu pozostawało 4400 gospodarstw domowych. Braki w zasilaniu odczuwali mieszkańcy okolic Buska, Ostrowca Świętokrzyskiego i Kielc.
Masz zdjęcia ze skutków wichury? Prześlij na [email protected] z nazwą miejsca, w którym zdjęcie zostało zrobione
POLECAMY RÓWNIEŻ: