Do polskich zakładów karnych zawita popularny komunikator internetowy Skype, dzięki czemu więźniowie będą mogli zobaczyć się z rodzinami, nawet gdy te mieszkają daleko i nie mogą przyjechać do osadzonego.
- To fajna rzecz, chociaż przed pierwszą rozmową była trema - chwali pomysł jeden z osadzonych.
Z komunikatora mają korzystać głównie skazani będący rodzicami lub opiekunami dzieci do lat 15, cudzoziemcy i ci, których rodziny i osoby najbliższe mieszkają za granicą.