https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z trybun - Jak się zdobywa sympatię kibiców

DARIUSZ KNOPIK
W niedzielę wybrałem się na stadion Chojniczanki, obejrzeć w akcji beniaminka. W kolejce po bilet, potem do wejścia, wśród zasłyszanych rozmów kibiców dominowało jedno pytanie:ile goli ich pupile strzelą innemu nowicjuszowi Polonii Nowy Tomyśl?
autor komentarza
autor komentarza

autor komentarza

Na stadionie przy ul. Mickiewicza byłem ostatnio kilka lat temu. Teraz dużo zmieniło się. Na plus. Stoisko z klubowymi gadżetami, od koszulek i szalików, przez szklanki, kufle, kieliszki, długopisy i breloki, na napoju energetycznym kończąc. Widać więc nowoczesne podejście martketingowe. Przynosi efekt, bo na trybunach widać rzesze kibiców ubranych w koszulki w klubowych barwach, owiniętych biało - czerwono - żółtym szalikiem. Z wysokości korony stadionu jest schuldnie i estetycznie. Na razie same pozytywy zachęcają do przyjścia na mecz..

Właśnie mecz - przecież on jest najważniejszy. Pierwsze minuty nie pokazują różnicy w tabeli dzielącej obie drużyny (aż 12). Kibice martwią się o stan zdrowia kontuzjowanego bramkarza Krzysztofa Barana i obsobaczą sprawcę: "- Ty 14, zapamiętaliśmy ciebie. Uważaj: żywy z Chojnic nie wyjedziesz". Trąci to mocno prowincją.

Szybko jednak skupiają się na grze swoich idoli. Martwią, że strzał Tomasza Pestki był minimalnie niecelny. W końcówce pierwszej połowy cieszą z gola strzelonego przez Krzysztofa Rusinka. Po przerwie ich nastrój poprawia Pestka, podwyższając wynik. Potem mają miejsce dwie ulewy i burza. Kibice chronią się przed deszczem pod murami stadionu. Część ucieka, niesłusznie, do domów. W anormalnych warunkach gospodarze tracą dwa gole. Ale to ich nie załamuje. Walczą do końca o zwycięstwo. Ich starania zostają nagrodzone w końcówce meczu, kiedy Daniel Fabich zdobywa zwycięską bramkę.

- Zapłaciłem "dychę'' za bilet, a emocji miałem za pięć - mówił po ostatnim gwizdku uszczęśliwiony kibic. I o to w tym wszystkim chodzi. Dać radość fanom. To gospodarzom w niedzielę w pełni się udało. Nowy zespół zbudowany przez trenera Grzegorza Kapicę zdobywa takimi meczami sympatię chojnickich kibiców.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Ramzel
Wszystko co Pan napisał jest absolutnie prawdą. Myślę jednak, że ogromny wpływ na tak wysokie uznanie w oczach kibiców jest fakt, że Chojniczance udało się w tak krótkim czasie dokonać tak wiele, z ostatnimi sukcesami w II lidze włącznie. Obecnie wielu kibiców jest takich, którzy wcześniej nawet nie pomyśleli o tym, by udać się na stadion kibicować, ale jak drużyna odnosi sukcesy - każdy chce być jego częścią.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska