Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej butelek niż grzybów w lasach

Rozmawiała Kamila Mróz
Zbigniew Grugiel
Zbigniew Grugiel fot. arch. GP
Rozmowa ze Zbigniewem Grugielem, nadleśniczym Nadleśnictwa Woziwoda w Borach Tucholskich.

- Często trafiacie na nielegalne wysypiska w lasach?

- Można powiedzieć, że stale. Częściej na nie niż na skupiska grzybów.

- Jak reagujecie?

- Od razu. Najpierw, na podstawie śmieci, próbujemy ustalić sprawcę. Czasem trafi się jakaś kartka pocztowa lub jakiś rachunek.

- Udaje się?

- Tak. A różne sytuacje mają miejsce. Na przykład ktoś jedzie z Kalisza do Białegostoku, u nas się zatrzyma i czyści sobie samochód. Najtrudniej jest z "tubylcami", którzy nastawiają się na to, że nie chcą ponosić kosztów związanych z zagospodarowaniem własnych śmieci. Podrzucają je w sposób przemyślany. Tam już nie ma żadnych dowodów.

- Jaką karę ponosi sprawca?

- Stosujemy najwyższe mandaty, czyli 500 zł. Jeżeli jest odmowa zapłaty, do czego każdy ma prawo, to sprawa trafia do sądu grodzkiego. Tam spotykamy się z dużym zrozumieniem społecznego aspektu tej sprawy i zwykle sprawca nie dostaje mniej niż te 500 zł.

- To wystarczająca kara? Czy powinna być większa.

- Trudno mi powiedzieć czy 500 zł to jest dużo, czy mało. Pewnie dla wielu, dużo. Są to jednak pewne środki dyscyplinujące. I tylko w takich kategoriach o tym można mówić. Uważam jednak, że żadnymi mandatami ani zakazami ludzi się nie wychowa. Właściwe zachowanie powinni wynieść z domu. Wywożenie śmieci do lasu jest karygodne i wyrządza szkodę środowisku.

- Ile was rocznie kosztuje usuwanie śmieci z lasu?

- Rocznie statystycznie zbieramy ich od 15 do 18 ton. Trzeba je zebrać, składować i wywieźć. To przekłada się na jakieś 20 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska