Więcej szans na halę

Ta najważniejsza decyzja, dotycząca współfinansowania budowy hali przez Urząd Marszałkowski, powinna zostać podjęta na najbliższej sesji sejmiku, 23 lutego.
Jeśli radni zatwierdzą projekt zarządu, hala powinna dostać dofinansowanie 1/3 części wydatków, czyli ok. 40 mln zł. Resztę miasto będzie musiało wydać z własnego budżetu lub postarać się o dofinansowanie od rządu.

W marcu miasto zamierza ogłosić przetarg na wykonanie projektu budowlanego. Następnie, jeśli wykonawcę uda się wyłonić w pierwszym postępowaniu, w czwartym kwartale zostanie ogłoszony przetarg na budowę hali. Tym samym powinniśmy dowiedzieć się kto i za ile wybuduje sportowy obiekt.

- Te działania wynikają z przyjętego harmonogramu prac, który został zaakceptowany przez prezydenta, marszałka,a także gremium UMK i wojsko - informuje Bernard Kwiatkowski, dyrektor wydziału inwestycji strategicznych.

Przygotowaniem przetargu zajmie się prawdopodobnie wydział sportu i turystyki, gdyż od 2 marca magistracki wydział inwestycji strategicznych przestaje istnieć. Prawdopodobnie nadzór nad halą przejmie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

- Na razie nie ma jeszcze w tych kwestiach decyzji - mówi Jarosław Więckowski, dyrektor wydziału sportu i turystyki. - Jednak z ekonomicznego punktu widzenia, przejęcie pieczy nad halą przez MOSiR byłoby o wiele korzystniejsze dla miasta, ze względu na możliwość odliczenia VAT-u.

- Zgodnie z założeniami programu finansowanie hali mogłoby rozpocząć się w 2010 roku - mówi Marcin Drogorób, z Urzędu Marszałkowskiego. Jednak miejscy urzędnicy tym faktem nie są zaniepokojeni, bowiem w budżecie gminy są zarezerwowane środki na przygotowanie inwestycji.

W tym roku, zgodnie z wieloletnim planem inwestycyjnym na lata 2008-2010, miasto planuje wydać 3, 5 mln zł.

Z tych pieniędzy trzeba będzie zapłacić za wykonanie projektu oraz za grunty przekazane miastu przez wojsko. Na razie jednak nie wiadomo za ile wojsko przekaże tereny gminie. Wiadomo zaś, że Gdyński Oddział Agencji Mienia Wojskowego wydał rekomendację w tej sprawie do prezesa agencji.

- Trwają analizy możliwości sprzedaży bezprzetargowej dla gminy - informuje Małgorzata Golińska, rzecznik AMW. - Decyzję musi podjąć jednak prezes agencji, dlatego dziś nie mogę powiedzieć, jaka kwota wchodzi w grę.

W planie inwestycyjnym zapisano całkowity koszt inwestycji jako 85 mln zł. Z tego miasto miałoby wydać nieco ponad 25 mln zł, licząc na wsparcie zewnętrzne. Dziś mówimy już o kwocie 120 mln, z czego Urząd Marszałkowski może pokryć ok. 40 mln zł. Nawet gdy odliczymy VAT, miasto musi znaleźć dodatkowo ok. 30 mln zł. Skąd?

- Drogi są dwie - informuje Agnieszka Pietrzak, rzeczniczka prezydenta. - Można starać się o pozyskanie inwestora prywatnego. W zeszłym roku wnioskowaliśmy też do Ministerstwa Sportu i Turystyki o umieszczenie hali w bazie strategicznych obiektów sportowych. Nasz wniosek poparł Polski Związek Lekkoatletyki.

Jeśli minister i marszałek pieniądze dadzą, budowa bez przeszkód może ruszyć na początku przyszłego roku i zakończyć pod koniec 2011 roku. Będzie to obiekt na ponad 7 tys.widzów, z możliwością organizowania zawodów lekkoatletycznych.