https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczór z lampionami

Tekst i fot. Michał Woźniak
Tę grupkę dzieci i młodzieży z lampionami spotkaliśmy przed  kościołem w Gąsawie.
Tę grupkę dzieci i młodzieży z lampionami spotkaliśmy przed kościołem w Gąsawie. Michał Woźniak
Cztery niedziele przed Bożym Narodzeniem rozpoczyna się w kościele katolickim Adwent - okres oczekiwania na narodziny Jezusa Chrystusa. W naszej tradycji ten okres kojarzy się przede wszystkich z roratami - wieczornymi nabożeństwami, na które dzieci przychodzą z lampionami.

     - Tradycyjne roraty powinny odbywać się jeszcze przed nastaniem świtu - wyjaśnia ks. Ryszard Kwiatkowski - proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Gąsawie. - Nazwa tego nabożeństwa pochodzi od pierwszych słów pieśni śpiewanej na początku nabożeństwa - "Rorate coeli de super", czyli "Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry". Od 20 czy 30 lat roraty rozpoczynają się jednak późnym popołudniem. To widoma oznaka, iż liturgia dostosowała się do potrzeb czasów, do współczesnego świata. W większych miastach dotarcie do kościoła na mszę o godzinie 6.30 rano nie jest może jeszcze zbyt dużym wyzwaniem, kiedy jednak bierze się pod uwagę taką parafię jak nasza - wszystko się komplikuje. Nawet nie potrafię wyobrazić sobie kilkuletnich dzieci podążających o godzinie 6 z okolicznych wsi - czasem nawet po kilka kilometrów...
     O "tradycyjnej"porze, czyli wczesnym rankiem roraty rozpoczynają się natomiast m.in. w kościele pw. NMP Królowej Polski w Żninie. Niezależnie jednak od godziny rozpoczęcia nabożeństwa - widok dzieci z zapalonymi lampionami nieodmiennie przywołuje świąteczną atmosferę.
     Lampiony są pamiątką po mszach roratnich celebrowanych w Polsce już w XIII wieku. Według zachowanych dokumentów Msza św. roratnia gromadziła liczne rzesze wiernych w katedrze wawelskiej. Wszystkie stany państwa (król, duchowieństwo, senatorowie, szlachta, rycerze, mieszczanie i chłopi kolejno zapalali jedną świecę siedmioramiennego świecznika wypowiadając słowa: "jestem gotowy na sąd Boski". - Dzisiaj, w nawiązaniu do tej pięknej, średniowiecznej tradycji, symbolem naszej gotowości na przyjście Jezusa są cztery świece zapalane w kolejne tygodnie Adwentu. Podobne znaczenie mają lampiony, które oświetlają nam drogę prowadzącą na spotkanie z Jezusem.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska