https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Większość parlamentarnych zespołów działających w Sejmie to fikcja

Nasza drużyna parlamentarna (tu Anna Sobecka, Łukasz Zbonikowski i Jan Ardanowski) nie jest dużą siłą w politycznym lobbingu w stolicy. Wyborcy oczekują raczej działań dotyczących ważnych inwestycji (jak choćby droga S5), niż uczestnictwa w zespołach od wszystkiego, czyli od niczego.
Nasza drużyna parlamentarna (tu Anna Sobecka, Łukasz Zbonikowski i Jan Ardanowski) nie jest dużą siłą w politycznym lobbingu w stolicy. Wyborcy oczekują raczej działań dotyczących ważnych inwestycji (jak choćby droga S5), niż uczestnictwa w zespołach od wszystkiego, czyli od niczego. Grzegorz Olkowski
Większość parlamentarnych zespołów działających w Sejmie to fikcja. Spotykają się raz, dwa razy na 4 lata. Więc po co się je powołuje? Nie bardzo wiadomo.

„Omówienie koncepcji wdrożenia spuścizny literackiej i nauczania św. Jana Pawła II do podstawy programowej dla wszystkich szkół” - to temat spotkania grupy posłów, które ma odbyć się w najbliższą środę w Sejmie.

Debatę organizuje ośmioosobowy Parlamentarny Zespół ds. Dziedzictwa Świętego Jana Pawła II. W jego skład wchodzą posłowie PiS z Anną Sobecką. Czy oznacza to, że zespół przygotowuje obowiązkowy, papieski program dla szkół?

- Nic mi nie wiadomo na temat środowego spotkania - tłumaczy zaskoczona Anna Sobec-ka. - Nie mam żadnej informacji na ten temat.

Posłowie na Sejm zrzeszeni są w klubach danej partii, która dostała się do parlamentu. W tej kadencji pracuje pięć klubów: PiS - 234 członków, PO - 137 posłów, Kukiz’15 - 36 deputowanych i Nowoczesna - jej klub liczy 30 posłów.

Prócz przynależności klubowej parlamentarzyści mogą tworzyć jeszcze tzw. zespoły tematyczne. W założeniu to swego rodzaju grupa lobbingowa wobec rządu, np. wspomniany Zespół ds. Dziedzictwa św. Jana Pawła II. Teoretycznie zespoły mają być też ponadpartyjnym forum porozumiewania się parlamentarzystów. W minionych kadencjach Sejmu pracował np. Kujawsko-Pomorski Zespół Parlamentarny, Zespół Miłośników Ziemi Bydgoskiej, Zespół ds. Wyścigów Konnych i Jeździectwa, czy do spraw budowy dróg ekspresowych. Trudno uwierzyć, ale w tej kadencji posłowie utworzyli aż 123 zespoły - dwukrotnie więcej aniżeli cztery lata temu!

Jednak na pytanie, czym konkretnie zajmują się te gremia, odpowiedź nie jest łatwa. Duża część z nich po opracowaniu regulaminu spotyka się najwyżej raz czy dwa w ciągu kadencji. Były nawet zespoły, które nie spotkały się ani razu.

Euro 2016: Najładniejsze fanki.

Natomiast od końca ubiegłego roku największą aktywność wykazują zespoły katolickie niemal w całości złożone z członków PiS, jak np. Parlamentarny Zespół Członków i Sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Pod auspicjami PiS działa także Zespół dla Przywrócenia Zasad Moralnych w Medycynie. Celem działania jest wprowadzanie katolickiej nauki do pracy personelu medycznego. Natomiast ociąga się zespół ds. Wspierania Dzieła Misyjnego, który nie zebrał się ani razu, podobnie jak sejmowi popularyzatorzy wspomnianych wyścigów konnych i jeździectwa. Jest też grupa posłów wspierająca poszkodowanych przez SKOK.

Posłowie naszego regionu zasiadają w kilkunastu zespołach. Anna Sobecka, Jan Ardanowski i Łukasz Zbonikowski - wszyscy z PiS - zamierzają krzewić katolicką naukę społeczną. Najbardziej intrygujący był Zespół ds. Przemysłu Kosmicznego i Eksploracji Kosmosu, któremu przewodniczył bydgoski poseł Kukiz’15 Paweł Skutecki, a członkiem został jego partyjny kolega Paweł Szramka. - Niestety, rozwiązaliśmy zespół, ponieważ powstała duża grupa parlamentarna zajmująca się tymi sprawami - wyjaśnia były szef.

Mistrzowie Parkowania w Regionie - zobacz galerie zdjęć

14-osobowemu Kujawsko-Pomorskiemu Zespołowi Parlamentarnemu przewodzi Jan Ardanowski, poseł PiS, ale w dorobku ma tylko jedno spotkanie. Temat: wybór prezydium. Całkowitą fikcją jest uczestnictwo w zespole wiceministra Krzysztofa Czabańskiego, spadochroniarza PiS z Warszawy. Za to nadspodziewanie dużym zainteresowaniem cieszy się... Zespół Promocji Żużla (22 posłów) oraz promocji badmintona, w którym jest Łukasz Schreiber z PiS.

Tradycyjnie już powstał zespół Miłośników Ziemi Bydgoskiej i - też tradycyjnie - nie widać jego aktywności. Na pierwszym i jedynym dotąd spotkaniu wybrano sześcioosobowe władze w zespole liczącym... dziewięć osób. „Prostymi członkami’’ zostali Teresa Piotrowska (PO) oraz Ewa Kozanecka i Łukasz Schreiber z PiS. Dziwnie jest też, że w 9-osobowym Zespole Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich są tylko trzy posłanki.

PiS wiele obiecuje sobie po pracy Zespołu ds. Reparacji Należnych Polsce

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska