W sobotę, 6 marca, stan wody na Wiśle w Nieszawie był wysoki. Co jakiś czas przy promie, który aktualnie stoi na wodzie poniżej ulicy Bulwary, tworzył się zator. Aby uwolnić krę jednostka była uruchamiana. - Nieszawskie Bulwary wystawały trzy kamienie ponad lustro wody. Te kamienie to rodzaj miary głębokości rzeki dla mieszkańców miasta.
W niedzielę, 7 marca, przepływ wody przez stopień wodny we Włocławku utrzymywał się w granicach trzech tysięcy trzystu, czterystu metrów sześciennych na sekundę - tłumaczy Wanda Wasicka z Biura Promocji i Turystyki Urzędu Miasta w Nieszawie.