Hodowcy kur zwracają uwagę na rosnące ceny jaj, co ma związek m.in. z wyższymi cenami karmy. W niektórych sklepach i stoiskach ceny wzrosły o ok. 15 proc. - w porównaniu do ubiegłego roku.
- Drożeją zboża, co ma wpływ na cenę jaj - zaznacza Dariusz Miksa z fermy z miejscowości Cedrowice-Parcela pod Ozorkowem, która oferuje jaja od kur z wolnego wybiegu. - Przed rokiem w hurcie skupowano jaja po 35 groszy za sztukę, w tym roku cena wzrosła do 55 groszy. Mimo to rośnie zapotrzebowanie na jaja od kur z wolnego wybiegu, klienci wybierają je zwłaszcza przed świętami. Problemem staje się sprostanie zamówieniom.
Przybywa chętnych do zakupów
Ferma spod Ozorkowa oferuje ponad tysiąc jaj tygodniowo i ta ilość staje się niewystarczająca. Jajka klasy L można kupić za ok. 65 groszy za sztukę.
Na brak zamówień nie skarży się także pan Mateusz spod Łodzi, który produkuje kiełbasy i wędliny. Za kilogram białej kiełbasy trzeba zapłacić u niego 30 zł.
- Produkujemy kiełbasę według tradycyjnych przepisów, przy użyciu tylko szynki, czosnku i pieprzu - mówi pan Mateusz. - Dzięki temu osiągamy jakość, jakiej nie mają trzy razy tańsze kiełbasy z marketów. Teoretycznie kiełbasa nie powinno dużo drożeć, mięso jest bowiem tańsze niż przed rokiem, gdy było wykupywane w panice. W ostatnich dniach jednak mięso drożeje, co ma związek ze świętami. Klienci i tak je kupią, więc wykorzystywana jest okazja.
Co zdrożało?
Z wyliczeń analityków wynika, że więcej zapłacimy za mleko i produkty mleczarskie. Sery i twarogi mogą być o około 2,5 proc. droższe, a mleko o 3,5 proc. droższe niż przed rokiem.
- O ok. 7 proc. więcej zapłacimy za chleb z powodu znacznego wzrostu cen zbóż, energii i pracy - prognozuje Karolina Załuska, analityk Biura Analiz Sektora Food and Agri w Banku BNP Paribas. - Droższe będą również domowe wypieki za sprawą wzrostu cen mąki i cukru, których ceny w marcu przypuszczalnie wzrosną o odpowiednio 5 proc. i 4 proc. w porównaniu do roku ubiegłego.
A co staniało?
Tańsze za to mają być ziemniaki i cebula, ze względu na wysokie zbiory, a także wieprzowina. Te spadki ceny w ujęciu procentowym są całkiem okazałe: w tym roku ziemniaki są tańsze o 35 proc., cebula o 19 proc., a wieprzowina o 15 proc. Zdrożała natomiast marchew - o 3 proc. - co ma związek z tym, że w ostatniej fazie wegetacji padało zbyt mocno, przez co spadła jakość marchwi.
Zmiana świątecznych cen
- Wydatki na żywność na Święta Wielkanocne będą w tym roku trochę wyższe niż w poprzednim - podsumowuje Karolina Załuska. Jednocześnie dynamika wzrostu będzie niższa od ubiegłorocznej oraz niższa od średniej z ostatnich pięciu lat.
W poprzednich latach bowiem w okresie świąt wielkanocnych wzrost cen żywności w ujęciu rok do roku był bardziej okazały. Jak zauważa analityczka BNP Paribas, w ciągu ostatnich pięciu lat na Wielkanoc żywność drożała przeciętnie o około 3,8 proc. z roku na rok, a w zeszłym roku był to wzrost aż o 7,8 proc. Tegoroczny wzrost ma wynieść ok. 1,5 proc.
Zobacz również
