Stepun i Korsak środowe zmagania rozpoczęli od porannego wyścigu eliminacyjnego. W nim Polacy wpłynęli na linię mety jako pierwsi, wyprzedzając o 0,19 s Słowaków Csabę Zalkę i Adama Botka. Dzięki triumfowi nasi kajakarze mieli więcej czasu na przygotowanie się do decydującego wyścigu - pierwsza lokata dawała bowiem bezpośrednią przepustkę do finału, pozostali musieli z kolei walczyć jeszcze w półfinałach.
Jakub Stepun i Przemysław Korsak z kwalifikacją olimpijską
Na półmetku decydującego o awansie na igrzyska olimpijskie wyścigu Stepun i Korsak co prawda prowadzili, kroku starali się jednak im dotrzymać Francuzi Guillaume Burger i Maxime Beaumont, którzy trafili zaledwie 0,05 sekundy. Polacy w decydujących fragmentach rywalizacji okazali się jednak bezkonkurencyjni, ostatecznie jako pierwsi przekroczyli linię mety (uzyskali czas 1:27:57) i wywalczyli przepustkę na tegoroczne igrzyska olimpijskie.
Za plecami naszych zawodników finiszowali Białorusini Uladzislau Krawiec i Dzmitry Natynczyk, którzy stracili 0,22 sekundy. Bilety do Paryża wywalczyła jedynie zwycięska dwójka. Z kolei dwójka francuska, która nieźle rozpoczęła wyścig, mocno osłabła w drugiej części dystansu i ostatecznie zajęła piąte miejsce ze stratą 1,81 s.
Polacy bez powodzenia w konkurencji C2 500 m
Przepustki olimpijskiej nie zdołali z kolei uzyskać Aleksander Kitewski i Arsen Śliwiński (C2 500 m). Biało-Czerwoni zmagania zakończyli na drugim miejscu ze stratą 0,37 s do Rosjan Alieksieja Korowaszkowa i Iwana Sztyla. Awans wywalczyli jedynie zwycięzcy wyścigu.
W czwartek o wyjazd do Paryża powalczy jeszcze Sławomir Witczak, który wystąpi w konkurencji K-1 1000 metrów. Eliminacje rozpoczną się o godzinie 9.50, półfinały o 12.20, a finał o 15.55.
