Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieprzowina jest bezpieczna. Biała i wędzonki także

LT
W spotkaniu wzięli udział wojewódzcy inspektorzy zajmujący się bezpieczeństwem żywności.
W spotkaniu wzięli udział wojewódzcy inspektorzy zajmujący się bezpieczeństwem żywności. Fot. Lucyna Talaśka-Klich
- Konsumeci nie mają się czego bać - przekonywali inspektorzy podczas wczorajszej konferencji w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy.

Najwięcej mówiono o wpływie afrykańskiego pomoru świń (ASF) na rynek żywności. - Nasza wieprzowina jest na pewno bezpieczna - powiedział Roman Ratyński, Kujawsko - Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii. - Afrykański pomór świń jest wyłącznie chorobą zwierząt. Śmiertelność wśród chorych świń wynosi niemal sto procent, zaś w przypadku dzików to około 50 procent, dlatego mogą one być nosicielami.

I podkreślił, że w Polsce nie stwierdzono zachorowania na ASF u świń, były tylko dwa przypadki zarażonych dzików (padłe zwierzęta znaleziono przy granicy z Białorusią).

Rolnicy stracili

- Podrzucono nam te dziki - stwierdzili rolnicy, których wojewoda Ewa Mes także zaprosiła na spotkanie. - Mamy nadzieję, że śledztwo to ustali.

- Na ASF człowiek nie może zachorować - podkreślił Jerzy Kasprzak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Bez względu na to, czy podda się mięso obróbce termicznej, czy też nie.

- Ale konsekwencje zamieszania z afrykańskim pomorem świń ponieśli rolnicy - mówił Ryszard Bober, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - W lutym ceny w skupie bardzo spadły, potem się odbudowały, ale polski eksport wciąż jest zagrożony. A ograniczenia dotyczące sprzedaży polskich produktów do krajów trzecich przenoszą się także na inne towary, np. na owoce i warzywa, przetwory mleczarskie. To jest sprawa polityczna!

Zniechęceni do produkcji

Efekt? - To prowadzi do zniechęcenia naszych rolników do inwestowania w trzodę chlewną - dodał Bober.

- Mamy świadomość, że jeśli ktoś nam podrzuci chorą świnię, to będzie kłopot - twierdzi Jan Biegniewski, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej "POLSUS", rolnik z Wronia, koło Wąbrzeźna. - Na razie problem ASF dotyczy przede wszystkim gospodarzy ze wschodniej Polski, ale wciąż żyjemy w niepewności. Nasza grupa producencka ma ok. sześciu tysięcy świń. Gdyby do nas dotarł afrykański pomór, moglibyśmy zbankrutować. To co się stało w lutym, było przykładem dzikiego kapitalizmu. Ograniczenia dotyczyły wschodniej części Polski, a ceny spadły w całym kraju!

- Jeśli spada pogłowie świń, to zmniejszy się też zużycie pasz, a to może doprowadzić do spadku cen zbóż - stwierdził Marek Szczygielski, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Dodał, że w naszym województwie jest duży potencjał w rolnictwie ekologicznym i wytwarzaniu produktów tradycyjnych. Bo np. gospodarstwa ekologiczne produkują sporo żywności wysokiej jakości. - Zatem na Wielkanoc warto kupować kujawsko-pomorską żywność - stwierdziła Ewa Mes.

A zdaniem inspektorów, nawet zmiany norm dotyczących substancji smolistych np. w wędzonkach (zaczną obowiązywać we wrześniu br.), nie będą problemem dla kujawsko-pomorskich przetwórców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska