https://pomorska.pl
reklama

Wierny kibic toruńskich hokeistów zginął w drodze na mecz. Klub uczci jego pamięć. W czwartek pogrzeb

(jp)
Do tragedii doszło w piątek na ulicy Bema
Do tragedii doszło w piątek na ulicy Bema Grzegorz Olkowski
W czwartek odbędzie się pogrzeb Stanisława Szachmytowskiego. Zginął na przejściu dla pieszych, gdy zmierzał na mecz dopingować KH Energę Toruń.

W piątek 18 stycznia KH Energa Toruń podejmował PGE Orlik Opole. Stanisław Szachmytowski jak zwykle zmierzał na mecz, miał swoje stałe miejsce na Tor-Torze. Drużyna hokejowa należała do jego ulubionych w Toruniu, obok piłkarzy Elany. Sam w młodości zresztą kopał w piłkę w Lechu Rypin.

Już widział lodowisko, na ostatnim przejściu dla pieszych został potrącony przez nieuważnego kierowcę. Mimo natychmiastowej pomocy przechodniów, a potem ekipy ratunkowej nie udało się go uratować. Stanisław Szachmytowski zmarł w szpitalu, miał 72 lata. Druga osoba potrącona na przejściu wciąż walczy o życie.

We wtorek hokeiści zagrają kolejny mecz, tym razem z JKH GKS Jastrzębie. Uczczą pamięć pana Stanisława minutą ciszy. "Prosimy wszystkich naszych Kibiców o szczególna ostrożność zarówno pieszych jak i kierowców. Chcielibyśmy wraz z naszym tytularnym sponsorem firmą Energa SA poprawić Wasze bezpieczeństwo. Energa SA przekazała opaski odblaskowe, które będziemy rozdawać Wam przed meczem" - informuje toruński klub.

Pogrzeb zaplanowano o godzinie 13:00 w czwartek w kościele Św. Józefa.

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska