Na 7175 miejsc we wszystkich więzieniach naszego województwa kary odsiaduje obecnie 6787 skazanych.
- Nie przewidujemy, by coś się zmieniło - słyszymy w kujawsko-pomorskiej Służbie Więziennej. - To znaczy taki stan utrzymuje się od kilku miesięcy, ale też nic nie wskazuje, by nagle skazanych miało znacząco przybyć.
W samym tylko Zakładzie Karnym w Fordonie jeszcze kilka tygodni temu przebywało około stu skazanych za jazdę po pijanemu.
- To w większości recydywiści, którzy wielokrotnie byli skazywani na karę grzywny, ale z powodu jej niepłacenia trafili w końcu za kraty - wyjaśnia Tomasz Boroński, wychowawca więzienny.
Złodzieje mają płacić
To już się zmieniło.
Pod koniec października w życie weszły przepisy, które mówią, że za jazdę rowerem po piwie nie można pójść do więzienia. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości chce pójść jeszcze dalej. Gotowy jest już projekt zmian w prawie karnym, który zakłada, że sądy będą mogły częściej skazywać na grzywny, a rzadziej wysyłać skazanych na odsiadkę.
Przeczytaj: Jazda rowerem po pijanemu będzie wykroczeniem a nie przestępstwem
W resorcie powołują się na dwa koronne argumenty przemawiające za tą zmianą: przepełnienie w więzieniach i konieczne oszczędności. Warto przy tym zaznaczyć, że miesięczny pobyt osadzonego w więzieniu to koszt około 2500 zł.
- Poszerzona została możliwość orzekania kar alternatywnych do kary pozbawienia wolności - tłumaczy Patrycja Loose, rzecznik prasowy Ministra Sprawiedliwości. - Ograniczenie wolności lub grzywna może zostać orzeczona wobec sprawców przestępstw zagrożonych karą więzienia do lat ośmiu.
Kto liczy na obrożę?
W grupie skazanych na grzywnę zamiast więzienia znajdą się między innymi sprawcy kradzieży.
Eksperci ministerstwa wyliczyli też, że dozór w postaci zakładanych skazańcom tzw. elektronicznych obroży jest średnio pięć razy tańszy niż posyłanie ich za kraty. Miesięczny koszt to nieco powyżej 500 zł.
W naszym regionie obecnie systemem SDE (elektroniczne obroże) jest objętych około 150 skazanych.
Ma ich być więcej. W myśl projektu MS dozór zniknie z listy kar.
Zobacz także: Posłowie zdecydowali: seryjni zabójcy nie wyjdą na wolność
- Elektroniczna kontrola miejsca pobytu będzie mogła teraz zostać zastosowana jako jeden ze środków zabezpieczających - wyjaśnia Patrycja Loose, tłumacząc, że pozwoli to na szersze stosowanie.
W projekcie jest też pomysł zwiększenia ściągalności zasądzonych grzywien. A to przez wpisanie osób skazanych na taką karę na listę Krajowego Rejestru Dłużników.