Zobacz wideo: Rolnicy składają wnioski o dopłaty bezpośrednie 2021 - terminy
Wiktoria Stryszyk z Dąbrowy w 2018 roku, w wakacje, podczas prac rolnych uległa wypadkowi. Jej prawa ręka wkręciła się w siewnik. Dziewczynka na szczęście przeżyła, ale została okaleczona - straciła dłoń i przedramię. Wtedy to za pośrednictwem Fundacji Siepomaga.pl rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na zakup protezy. W akcję charytatywną bardzo zaangażował się radny z Kamienia, Sebastian Skaja, który organizował w tym celu liczne przedsięwzięcia. Udało się uzbierać ponad 100 tysięcy złotych, a proteza trafiła wreszcie do dziewczynki pod koniec 2020 roku.
Wiktorię z Dąbrowy czeka operacja
Bioniczna proteza, którą wykonał protetyk z Poznania, była idealnie dopasowana. Niestety, zaczęły się problemy.
- Tak się cieszyłyśmy z tej protezy. Ale córka zaczęła narzekać, że coś ją uwiera, boli w przedramieniu. Okazało się, że jest to związane z tym, że Wiktoria urosła, a kości, które urosły przy kikucie, próbują przebić skórę. Pojechałyśmy na konsultacje, a lekarz zalecił operację korygującą, tak by nic jej już nie uwierało i zakazał na razie noszenia protezy – mówi pani Mariola, mama dziewczynki. - Operacja ma być wykonana 8 kwietnia w Gdańsku. Mam nadzieję, że już potem będzie wszystko dobrze.
Marzeniem Wiktorii, najmłodszej z piątki dzieci państwa Stryszyków. jest szkoła rolnicza i jazda konna. Konia już ma. Odwiedza go, karmi, wyprowadza, ale niepełnosprawność nie pozwala jej na jeżdżenie nim. Gdy przejdzie pomyślnie operację, a noszenie protezy nie będzie się już wiązało z bólem, będzie już bardziej samodzielna. Na tyle, by móc spełniać swoje marzenia.
