Wioletta Graczyk to lider edukacji w regionie. Największą satysfakcję dają jej sukcesy uczniów

Edukacja to najsilniejsza broń, której można użyć, aby zmienić społeczeństwo. W jej posiadaniu jest Wioletta Graczyk, nauczycielka matematyki I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza z Oddziałami Dwujęzycznymi w Inowrocławiu. Pedagog została ostatnio uhonorowana przez marszałka województwa tytułem Kujawsko-Pomorskiego Lidera Edukacji.

- Absolutnie nie spodziewałam się takiego wyróżnienia, chociaż gdy w wakacje podpisywałam wniosek, dyrektor powiedział: „zgłoszenie na miarę Lidera”. Wtedy nie wierzyłam w te słowa - mówi laureatka prestiżowej nagrody.

Zwyciężyła”królowa nauk”

Inowrocławianka w wieku licealnym stanęła przed dylematem, czy w przyszłości zostać lekarzem, czy nauczycielem. - W klasie maturalnej długo zastanawiałam się nad wyborem: medycyna czy matematyka? Zawsze chciałam pomagać i ratować ludzi. Zwyciężyła „królowa nauk”, uczę i pomagam, a zatem robię to, o czym zawsze marzyłam. Mimo iż jest to trudny zawód, myślę, że drugi raz wybrałabym tak samo - przyznaje. Wioletta Graczyk ukończyła Wydział Matematyki i Informatyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dodatkowo kształciła się w Warszawskiej Szkole Zarządzania.

Studenci dziękują

Dzisiaj jest dyplomowanym nauczycielem z wieloletnim doświadczeniem, egzaminatorem i weryfikatorem maturalnym, organizatorem konkursów matematycznych oraz członkiem Stowarzyszenia na rzecz Edukacji Matematycznej. W szkole od 20 lat piastuje stanowisko lidera zespołu przedmiotowego. - Stanowimy zgrany team, współpracujemy, wykonujemy różne dodatkowe zadania i bardzo dobrze nam to wychodzi - przyznaje. Nasza Liderka lubi współpracować z młodzieżą. Największą satysfakcję dają jej sukcesy uczniów. - Każdy, nawet minimalny postęp w nauczaniu matematyki, bardzo mnie cieszy - podkreśla.

Licealiści darzą sympatią nauczycieli, którzy są sprawiedliwi, konsekwentni, życzliwi i odpowiedzialni. - Uczniowie doceniają te cechy po ukończeniu szkoły, przyjeżdżają w trakcie studiów i dziękują za solidne przygotowanie do kolejnego etapu kształcenia. To najlepsza ewaluacja naszej pracy.

Może liczyć na rodzinę

Pani Wioletta z powodzeniem łączy pracę z życiem rodzinnym. Choć nie zawsze jest łatwo. - Moja rodzina zdaje sobie sprawę z tego, jak wymagający jest zawód nauczyciela i podziwia tempo napiętego harmonogramu. Moja córka, która jest lekarzem dentystą, obserwując moją pracę w domu, powiedziała, jako małe dziecko, że w przyszłości nie chce tyle pracować. Oczywiście, jako lekarz dentysta też ciężko pracuje, z tą różnicą, że nie musi zabierać pracy do domu. Tylko najbliższa rodzina wie, ile dodatkowych godzin poświęcamy w domu - podkreśla.

Pani Wioletta ma niewiele wolnego czasu, ale jeżeli tylko może, to chętnie wyjeżdża z mężem na wieś. - Przyroda pozwala na regenerację sił. Innym sposobem na odpoczynek są treningi behawioralne z moim psem. Poza tym uwielbiam gotować, podróżować i wędrować górskimi szlakami - wyznaje.

Mnoży talenty

Pani magister czuwała nad przygotowaniem imponującej grupy uczniów do prestiżowych konkursów, w tym Olimpiady Matematycznej. - W sumie uzbierało się 80 tytułów laureata i 66 finalisty. W mojej pamięci pozostaną na zawsze perełki matematyczne, które poszły dalej tą drogą - wspomina.

Nasza rozmówczyni zauważa rosnące zainteresowanie kierunkami ścisłymi wśród absolwentów „Kaspra”, a dowodem na to jest ostatnia rada pedagogiczna, na której wychowawcy przedstawiali losy absolwentów. - Sama byłam zaskoczona wyborem kierunków ścisłych. Uważam, że młodzież bardzo mądrze wybrała i to mnie cieszy. Najczęściej wybierane kierunki to: informatyka, budownictwo, automatyka i robotyka, elektrotechnika, mechanika i budowa maszyn, inżynieria danych oraz finanse i rachunkowość biznesu.

Aby doceniano trud

Zapytaliśmy panią Wiolettę, czego życzyłaby sobie i innym nauczycielom. - Większego zrozumienia i szacunku do wykonywanego przez nas zawodu. Życzyłabym, aby nauczyciele nie musieli przeżywać tego, co miało miejsce w kwietniu tego roku, aby doceniono trud nauczycielski, a praca w szkole, oprócz spełniania pasji, pozwalała na stabilizację finansową naszej grupy zawodowej...