Max: Z Przysieka i Rozgartów jest bliżej do urzędu w Toruniu niż w Złej Wsi. Ze Złotorii jest bliżej do centrum Torunia niż do Lubicza. Z Grębocina jest bliżej do centrum Torunia niż do urzędu w Lubiczu. Brzoza Toruńska ma połączenie drogowe wyłącznie z Toruniem i brak takiego połączenia z siedzibą swej gminy w Nieszawce, do której ma 3 razy dalej niż do Starówki w Toruniu! Toruńskie TBS-y budują już w Lubiczu (nie ma lubickich TBSów).
W Przysieku i Rozgartach nie ma żadnej poczty ani apteki, ani linii MZK. Wyasfaltowano przez ostatnie 10 lat tylko 1 ulicę - Długą (w części). Tamtejsza szkoła nie ma sali gimnastycznej ani basenu, z trudem buduje otwarte boisko. Nieszawka w ogóle nie ma poczty, korzysta z oddalonej o kilka kilometrów poczty w Cierpicach. Nie ma również gimnazjum i korzysta również z odległej w Cierpicach. Wyasfaltowano tam tylko 1 nową ulice. Również brak linii MZK. Zresztą żadna gmina nie ma ani jednego basenu, czy choćby aparatu USG w ośrodku zdrowia. Wniosek: przyłączone do Torunia powinny być Przysiek, Rozgarty, obie Nieszawki, Brzoza Toruńska, Złotoria i Grębocin, zachodnia część Lubicza (do Drwęcy), a może też i wschodnia.
Nie dać się wójtom
ad: Politycy! Nareszcie myślicie! Wchłoniecie przedmieść to nie widzimisię torunian, lecz konieczność niezbędna dla dalszego rozwoju miasta. Znalezienie sensownej działki na dom w choćby przeciętnie atrakcyjnej dzielnicy Torunia graniczy z cudem, a kupienie np. 1-2 hektarów niezabudowanej ziemi wzdłuż jakiejkolwiek "wylotówki" w granicach miasta jest prawie niemożliwe - to znaczy ze brakuje terenów. Powinniśmy mieć "w zapasie" co najmniej 10-20% ziemi w działkach różnej wielkości w różnych punktach miasta i o różnym zagospodarowaniu. Jeśli tak nie będzie i inwestor nie znajdzie ziemi w Toruniu, będzie szukał jej w Bydgoszczy, Poznaniu czy Włocławku. Nie dać się wójtom! Prywata czy dobro wspólne? Rozwój czy trwanie zasklepionych układów? Przewietrzenie się przyda!
To fragmenty Torunia
ed: Toruń powinien mieć plan rozwoju długofalowego, z uwzględnieniem swoich przedmieść i kierunków ekspansji.
torunianin: Od granic Torunia do gęsto zabudowanego domkami Lubicza jest 200 m. Od granic Torunia do gęsto zabudowanej domkami Nieszawki jest 300 m. Gęste osiedla Złotorii i Kaszczorka stykają się. Gęste osiedla Grębocina i Torunia stykają się. Od granic Torunia do gęsto zabudowanego domkami Przysieka jest 700 m. Na w/w przedmieściach Torunia znajdują się liczne instytucje i firmy obsługujące Toruń: Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Regionalny (Łysomice), Caritas Toruń (Przysiek), Fundacja Janka Muzykanta, Muzeum Drukarstwa (Grębocin), salon Opla (Lubicz), Toyoty (Łysomice), Volvo (Grębocin), Salon Regionalny Mebli KLER (Nieszawka).
95% załogi fabryki Nestle w Lubiczu to torunianie. Podobnie z Fabryką Samochodów WIETMARSCHER, Fabryką Jogurtów CAMPINA FRUTTIS, Wydawnictwem Marszałek, firmami Dynamic Metal, Stolgro, Rolpest, Świstowski. To po prostu fragmenty Torunia.
www.pomorska.pl/forum Toruń
