W poniedziałek do kadry Polonii dołączył Linus Ekloef, 28-letni Szwed. Był na treningu w Bydgoszczy, spodobał się, ma szansę zadebiutować w składzie już w najbliższym meczu Polonii.
- Nie mieliśmy wyjścia - przyznał Władysław Gollob. - Moja koncepcja budowania składu w oparciu o wychowanków legła w gruzach. Wizja drużyny, której siłą są zawodnicy stąd, związani z miastem i kibicami, okazała się mało realna w rzeczywistości. Przykro to mówić, ale niektórzy zawodnicy zupełnie się nie sprawdzili w tej koncepcji. Na pewno chcieli i się starali, ale nie zawsze to wychodziło, to jak powinno. I coś trzeba z tym zrobić, nie możemy brnąć w beznadzieję - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Oskar Ajtner-Gollob o współpracy z Wojciechem Malakiem
Wzmocnienie szeregów nie daje gwarancji powodzenia, na pewno jednak da jakieś pole manewru w kolejnych spotkaniach.
Adam Lyczmański, który współpracuje w tym sezonie z Polonią, podkreśla przy tym, że drużynie teraz najbardziej potrzebne jest wsparcie. - W trakcie meczu z Wybrzeżem, po szóstym wyścigu dostałem kilka brzydkich sms-ów. Myślę, że ci ludzie odszczekają to, co pisali - powiedział (Polonia w drugiej części spotkania odrobiła sporo punktów - dop.red.). - Nasi zawodnicy pokazali, że potrafią walczyć z takim przeciwnikiem. To świadczy o tym, że potencjał jest. Mamy młody zespół, trzeba w tych chłopaków wierzyć, a nie rzucać im kłody pod nogi. Walczymy dalej - zakończył.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
***
Sportowe Podsumowanie Weekendu - 15.05.2017.