Samorząd Torunia do tej pory pozostawał z boku i nie brał udział w przepychankach bydgoskich polityków, którzy na pomyśle oderwania Collegium Medicum od UMK i stworzenia na jego bazie uniwersytetu medycznego próbują zbić polityczny kapitał. Przypomnijmy, że inicjatorem całej akcji jest Zbigniew Pawłowicz, bydgoski poseł PO, któremu przy wsparciu władz Bydgoszczy, udało się zebrać 160 tys. podpisów. Posłużyły do złożenia w Sejmie obywatelskiego projektu ustawy, dotyczącej rozbicia toruńskiej uczelni. Projekt utknął na razie w dwóch sejmowych komisjach.
Jutro nad przyjęciem apelu w sprawie zachowania autonomii i integralności UMK ma głosować Rada Miasta. „Projekt ustawy całkowicie pomija opinię środowiska UMK, a jego twórcy nie uznali za konieczne przeprowadzenie jakichkolwiek rozmów z władzami i społecznością uniwersytetu, co narusza konstytucyjną zasadę autonomii uniwersytetów. Jako organ stanowiący prawo miejscowe i czuwający nad jego przestrzeganiem Rada Miasta Torunia nie może pozostać obojętna wobec tego faktu” - czytamy w projekcie apelu autorstwa Konwentu Seniorów Rady Miasta.
„Od ponad 70 lat Uniwersytet Mikołaja Kopernika tworzy charakter naszego miasta, przyczynia się do jego rozwoju i sławy. Dziś, w momencie, w którym podejmowane są działania naruszające autonomię uniwersytetu i wymierzone w jego integralność, Rada Miasta powinna udzielić wsparcia społeczności i władzom UMK. (...) Zwracamy się do członków sejmowych komisji, a także do posłów na Sejm z apelem o odrzucenie projektu powołania uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy, jako niezgodnego z prawem, w tym z podstawowymi zasadami państwa demokratycznego, oraz interesem polskiej nauki i szkolnictwa wyższego”.
Kolejny mocny argument
- Wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin już raz zakomunikował, że żadnego odłączenia Collegium Medicum nie będzie. Jednak apel wzmocni dotychczasowe argumenty za zachowaniem integralności UMK - twierdzi Jacek Kowalski, radny PiS.
Na początku maja z akcją zbierania podpisów pod apelem dotyczącym zachowania integralności UMK wystartowało Towarzystwo Miłośników Torunia. Uniwersytet włączył się do pomysłu udostępniając listy m.in. na wydziałach, w Collegium Humanisticum, Collegium Maximum, Bibliotece Uniwersyteckiej, Uniwersyteckim Centrum Sportowym, Akademickiej Przychodni Lekarskiej, portierni rektoratu i w domach studenckich.
