Kryminalni z Inowrocławia po raz trzeci w tym miesiącu doprowadzili do prokuratora zatrzymanego we wtorek (28.11.2023) 36-letniego mieszkańca Inowrocławia.
Po raz pierwszy do altan na ogródkach działkowych włamał się pod koniec października 2023 roku. wtedy usłyszał 12 zarzutów dotyczących włamań do ogrodowych altan i pomieszczeń gospodarczych. Kradł wszystko co uznał za wartościowe. Część przedmiotów udało się odzyskać. W oczekiwaniu na rozprawę, zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Drugi raz został zatrzymany 14 listopada 2023 roku. Przedstawiono mu kolejnych sześć zarzutów. Wypychał lub wybijał szyby w altanach, uszkodził drzwi, wśród skradzionych przedmiotów znajdowały się m.in. sprzęt elektryczny i narzędzia. Kiedy usłyszał zarzuty, także w tym przypadku zastosowano wobec niego policyjny dozór.
Po raz trzeci przed oblicze prokuratora trafił pod koniec listopada. Usłyszał kolejnych pięć zarzutów dotyczących także włamań do ogrodowych altan. W sumie ma 23 zarzuty.
- Skradzione mienie upłynniał, wstawiając również do lombardów. Stosowane wobec niego dozory, podczas których miał stawiać się w inowrocławskiej komendzie, nie przyniosły spodziewanego rezultatu poprawy. Po prostu się na nie nie stawiał - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Teraz oskarżyciel i sąd poparli wniosek policji i 36-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
