Renomowany butik powstanie w jednej z galerii handlowych w Bydgoszczy.
W ciągu kilku miesięcy. Już szuka osób do pracy.
A konkretnie: pań. Jeszcze bardziej konkretnie: pań z dużym biustem. Już w ogłoszeniu firma podaje ten warunek.
Nasza dziennikarka, jako potencjalnie zainteresowana pracą w butiku, wysłała maila do "pana Tadeusza". To on odpowiada za rekrutację do butiku. Napisała w nim m.in.: "Mam 24 lata i długie blond włosy. Jestem szczupła i wysoka".
Mężczyzna w ciągu kilku jej godzin odpisał. Najpierw poprosił, żeby przesłała mu zdjęcie sylwetki. "Zależy nam na takim, na którym widać główne pani atuty" -odpowiedział. Bo dla niego duże piersi u ekspedientki to podstawa.
Jak skończyła się ta historia? Napiszemy w papierowym wydaniu "Pomorskiej" z 1 lipca.
Nie dziwię się facetowi, mnie również do pewnego sklepu przyciąga ponętny biust ekspedientki.
s
snowboy
Tak. Proponuję, żeby od teraz na części bilboardów, na których występują zgrabne Panie w bikini wstawić:
* tłustych, włochatych panów
* inwalidów
* rencistów
* osoby niepełnosprawne
Przecież nie można tak seksistowsko dyskryminować! Nawet jeśli to jest reklama bielizny damskiej!
23l
facet ma swoją działalność, mówi o niej jako o renomowanym butiku . chce wiec zatrudnić pracownice które mu odpowiadają nie widzę w tym nic seksistowskiego. woli zatrudnić ładne kobiety z dużym biustem pewnie nie dlatego, żeby oglądać je całymi dniami a dlatego żeby zwiekszyć sprzedaż jeżeli chodzi o butik męski. wyrośnijcie ludzie wreszcie z tej komuny i zacofania nie chodzi się już w "reformach" a eksponuje swoje atuty. mamy 21 wiek coraz czesiej bedziemy mieli doczynienia z takimi zachowaniami.
1 jędrek
ma mieć duży biust i mały mózg.Niech się erotoman przejdzie do agencji towarzyskiej,a nie próbuje dusigrosz za darmochę
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl