- Czuję się podglądana. To jest ingerencja w moją prywatność. Po co właścicielce kamienicy wiedza, kto do mnie przychodzi, z kim i jak długo przebywam. To jest nienormalne - wyznaje.
Jej brat przekonuje nas, że łamany jest artykuł 23 Kodeksu Cywilnego. Ten mówiący o tym, że dobra osobiste człowieka, w tym wizerunek i nietykalność mieszkania są pod ochroną prawa cywilnego. Żali się, że nikt nie uprzedził mieszkańców, iż każdy ich krok jest nagrywany.
Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
To nie jest inwigilacja
Tymczasem właścicielka kamienicy przekonuje, że mieszkańców o zmianach uprzedziła zamieszczając na skrzynce pocztowej tabliczkę: "Teren monitorowany".
Dlaczego zainstalowała kamery? - Chciałam podnieść bezpieczeństwo mieszkających w budynku rodzin - przekonuje. Tłumaczy, że wcześniej miała problemy z ludźmi, którzy podrzucali jej śmieci, załatwiali potrzeby fizjologiczne na korytarzu lub też pili alkohol na terenie nieruchomości. Informuje, że jeśli któraś z tych okoliczności się powtórzy, zapis z monitoringu zostanie przekazany policji.
- Nie jest moim celem inwigilacja i podglądanie kogokolwiek, ale nie ma innej możliwości zapewnienia lokatorom budynku bezpieczeństwa - tłumaczy. Za naszym pośrednictwem apeluje do właścicieli innych kamienic oraz do prezydenta miasta, by poszli w jej ślady. Liczy, że kamery pojawią się zarówno w kamienicach prywatnych, jak i komunalnych. Przekonuje, że dzięki temu w mieście będzie bezpieczniej.
Będzie specjalna ustawa
Postanowiliśmy drążyć temat. Okazuje się, że w Polsce brakuje aktów prawnych, które regulowałyby kwestie instalowania monitoringu przez osoby prywatne. Potwierdza to Małgorzata Kałużyńska-Jasak, dyrektor zespołu rzecznika prasowego generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Przekonuje, że sprawa ta pilnie powinna zostać uregulowana w osobnym akcie prawnym.
- Ustawodawca w odrębnej regulacji prawnej powinien określić nie tylko zasady i warunki dopuszczalności stosowania monitoringu czy wideonadzoru, ale także prawa osób, których monitoring może dotyczyć - zaznacza. Zdaniem GIODO przy przetwarzaniu danych wizualnych może dochodzić do: ograniczania prawa do prywatności, które każdemu z nas gwarantują Konstytucja RP oraz prawodawstwo unijne, a także do pozyskiwania danych osobowych.
Problem ten inspektor przedstawił Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji. Otrzymał odpowiedź, że w resorcie rozpoczęto prace związane z opracowaniem specjalnej ustawy w tej sprawie.
Udostępnij