Noc z piątku na sobotę stała się koszmarem dla polskiego małżeństwa, które kończyło swoje wakacje we Włoszech. Ostatnie chwile urlopu postanowili spędzić na plaży w okolicach miasta Rimini.
Jednak 26-letnia kobieta i jej mąż zostali w pewnym momencie otoczeni przez grupę czterech mężczyzn. Napastnicy rozpoczęli brutalny atak. Najpierw uderzyli Polaka kilka razy w głowę. Gdy ten stracił przytomność, rzucili się na jego żonę i zgwałcili ją, czytamy w relacji dziennika La Republica.
Czytaj także: "Nie dla islamofobii" - manifestacje w Barcelonie i Rzymie
Pobity mężczyzna został już wypisany ze szpitala i wkrótce złoży zeznania na policji. Cały czas w szpitalu znajduje się natomiast jego 26-letnia żona, która oprócz obrażeń jest w stanie szoku, po tym co stało się w nocy.
Według wstępnych ustaleń włoskiej policji, ci sami mężczyźni napadli też i zgwałcili transseksualistę z Peru, którego następnie pobitego porzucili przy drodze.
Policja w Rimini powołała specjalną komórkę śledczą. Ma ona zajmować się tylko sprawą brutalnego gwałtu na Polce i pobiciu jej męża. Do tej pory udało się ustalić, że sprawcy pochodzili najprawdopodobniej z północnej Afryki i działali pod wpływem narkotyków i alkoholu.
Niezależnie od działań włoskiej policji, oddzielne śledztwo polecił wszcząć minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który powiedział, że "polskie państwo i jego służby powinny reagować, gdy Polakom także za granicą dzieje się krzywda". Minister dodał, że polskie służby są w kontakcie z włoską policją.
Gwałt na 14-latce w Strzelcach Opolskich
Nto.pl