PKP nie stać na utrzymanie infrastruktury kolejowej, więc będzie sprzedawać dworce - donosiły w maju ogólnopolskie media. Na sprzedaż ma pójść ponad 2,5 tys. obiektów, osoby prywatne będą mogły kupić najwyżej 150 z nich. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na modernizację największych dworców w Polsce.
Jednym z ciekawszych pomysłów wykorzystania dworca kolejowego jest Galeria Wileńska, mieszcząca się na warszawskiej Pradze, naprzeciwko głównej siedziby PKP. Zbudowany na przełomie XIX i XX w. stary dworzec w Katowicach, na którym od lat nie zatrzymał się żaden pociąg, został kupiony przez firmę, która chce przekształcić obiekt w wyjątkowe centrum handlowe. W Białowieży drewniany dworzec, pamiętający czasy cara Mikołaja II, pełni dziś funkcję ekskluzywnej Restauracji Carskiej.Pomysłów więc nie brakuje i - jak wynika z informacji z PKP - zainteresowanie dworcami jest duże, co świadczy, iż to modny trend.
Czy włocławski dworzec znalazł się w wykazie obiektów, przeznaczonych na sprzedaż? Jakie są plany wobec tej stacji?Na pisma kierowane do kolei przez władze Włocławka, wciąż nie ma odpowiedzi. Tymczasem czas nagli, gdyż obiekt popada w ruinę, co widać gołym okiem. Od 1975 roku, kiedy budynek zwany wówczas "nowym dworcem" został oddany do użytku, nie wykonano tu żadnych prac remontowych
- Dworzec we Włocławku jest jednym z 83. dworców strategicznych w zarządzaniu PKP S.A. i nie będzie przekazany do sprzedaży - informuje Barbara Leszczyńska z Biura Marketingu i Komunikacji Społecznej PKP S.A. I dodaje, że nadal trwa wyjaśnianie stanu prawnego nieruchomości oraz podziału własności pomiędzy PKP S.A. a PKS.
