Na budynek przy ul. Bajecznej 1a, usytuowany tuż przy lesie, ogrodzony, z garażami i tarasami wielu mieszkańców Zazamcza patrzy z ukosa. - Dla kogo te apartamenty? - pytają dociekliwi spółdzielcy. Niektórzy twierdzą, że jedno z tych mieszkań zajmie prezes spółdzielni Anna Janiak, kolejne - przewodnicząca Rady Nadzorczej Jolanta Kletkiewicz. Mówią, że jeszcze inne przygotowywane jest dla prezydenta Włocławka Andrzeja Pałuckiego. A
jak jest naprawdę?
W budynku jest dziewięć mieszkań, Największe ma około 100 m kw., najmniejsze 30 m kw.. Pozostałe to lokale o powierzchni 60- 70 m, trzypokojowe. Jest też 8 garaży. Trwają tam ostatnie prace wykończeniowe. Przed wejściem do apartamentowca układany jest polbruk. Budynek niedługo będzie oddany.
W sierpniu Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zazamcze" ma ogłosić przetarg na sprzedaż nowo wybudowanych mieszkań. W skład komisji przetargowej wejdzie prezydium Rady Nadzorczej z przewodniczącą Jolantą Kletkiewicz.
Dlaczego władze spółdzielni nie przeprowadziły wcześniej naboru chętnych na mieszkania, lecz zdecydowały się na sprzedaż w drodze przetargu?
Prezes Anna Janiak
tłumaczy, że spółdzielnia miała "wolne środki" , więc zainwestowała w budowę licząc na zyski. Zarobione pieniądze mają być dołożone do czynszów. Mieszkania nie będą tanie. Mówi się, że metr kwadratowy będzie kosztować 4 tys. złotych, a może więcej? Kto w nich zamieszka? Prezes Janiak zapewnia, że do przetargu nie przystąpi, bo ma mieszkanie przy Hożej. Także Jolanta Kletkiewicz nie jest zainteresowana zakupem. - Zresztą zasiadam w komisji przetargowej, co wyklucza mój udział w przetargu - dodaje.
Czy ochotę na lokum przy Bajecznej 1a ma prezydent Andrzej Pałucki? Prezydent urlopuje, ale od rzecznik Moniki Budzeniusz dowiedzieliśmy się, że prezydent nie planuje przeprowadzki, bo ma mieszkanie przy Cichej. A kto zamieszka, okaże się za miesiąc.
