Włocławek. Maraton żeglarski Anwil Cup zakończony

Na starcie stanęło 28 załóg z 78. zawodnikami. Ścigali się w czterech zaliczanych do Mistrzostw klasach: T-1, T-2, T-3 i MICRO oraz dodatkowo w klasie OPEN. Przez trzy dni trwania zawodów rozegrano 7 wyścigów, z tego 6 na długim i wymagającym dystansie. Trasa jednego wyścigu liczyła (łącznie z tzw. halsówką pod wiatr) ok. 18 km. Gdy dodamy, że takich wyścigów w drugim dniu regat przeprowadzono 4 – łatwo policzyć, że żeglarze przepłynęli tego dnia ponad 70 km, spędzając na wodzie blisko. 7 godzin. A warunki pogodowe tego dnia na Zalewie nie należały do łatwych.

Zmagania zawodników na trasie obserwował prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera, a Jarosław Bazylko, wiceprezes ds. żeglarstwa śródlądowego i jednocześnie dyrektor cyklu Pucharu Polski Jachtów Kabinowych wchodził także w skład Komisji Sędziowskiej.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Zawodnicy biorący udział w mistrzostwach doświadczyli różnych warunków pogodowych, gdyż padało, czasami nawet intensywnie, było też dość chłodno i wiało, chwilami ostro. Ale na koniec wyścigów trafił się prawie bezwietrzny, upalny dzień.
A jak poszczególni z nich uplasowali się w tej rywalizacji pokazujemy w poniższym zestawieniu:
klasa T1 – mistrz polski Andrzej Rygielski, I wicemistrz polski Andrzej Kęder, II wicemistrz polski Remigiusz Chłopocki; klasa T2 – mistrz polski Piotr Adamowicz, I wicemistrz polski Radosław Cierpiał, II wicemistrz polski Arkadiusz Sendlewski; klasa T3 – mistrz polski Mirosław Sztuba, I wicemistrz polski Mirosław Czech, II wicemistrz polski Wojciech Spisak; klasa MICRO – mistrz polski Piotr Tarnacki, I wicemistrz polski Bartosz Piotrowski, II wicemistrz polski Rafał Moszczyński. W klasie OPEN, która z uwagi na niespełnienie regulaminowego wymogu startu minimum pięciu jachtów,aby zaliczyć wyniki klasy do mistrzostw Polski, miejsca w kolejności zajęli – I Michał Gabrysiak, II Bogdan Kalwosiński, III Robert Sobociński. Klasa Omega standard nie wystartowała w mistrzostwach z powodu braku załóg.

Zwycięzcy otrzymali tradycyjne, ręcznie malowane włocławskie fajansowe puchary, medale, dyplomy i czeki nagród finansowych. Wśród uczestników rozlosowano nagrody rzeczowe ufundowane przez firmę Imet - dystrybutora elektronarzędzi oraz inkrustowany stół do jachtu od firmy Romal – przystań Dobiegniewo.