Wideo: Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku o czynnościach policji w sprawie śmierci 10-miesięcznej dziewczynki
Konferencja prasowa Prokuratury Okręgowej we Włocławku
W piątek 2 października zaplanowano sekcję zwłok 10-miesięcznej dziewczynki. Odbędzie się ona w szpitalu we Włocławku. Wiadomo, że dziecko chorowało i jak mówił podczas konferencji prasowej prokurator Wojciech Fabisiak - poważnie. Zabezpieczono m.in. leki, które przyjmowało.
- Organy policji zostały powiadomione przez MOPR, że w jednym z hosteli we Włocławku ujawniono zwłoki 10-miesięcznego dziecka - mówił prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku. - Na miejscu pracowali patomorfolog, prokurator, policja, którzy wykonywali czynności.
We Włocławku w jednym z hosteli znaleziono zwłoki 10-miesięcznego dziecka. Matka była pijana
W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dziewczynki, która sprawowała opiekę nad dzieckiem. Była pijana. Śledztwo dotyczy art. 160 paragraf 2., czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie zgonu, a także art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmieci.
Wiadomo, że kobieta przebywała wcześniej w domach samotnej matki we Włocławku i w Ciechocinku.
Zwłoki dziecka znaleziono 1 października. Nie wiadomo jednak, kiedy zmarło. Odpowiedź na to pytanie ma dać sekcja zwłok.
- Interwencja policji zaczęła się od telefonicznego zgłoszenia pracownika włocławskiego MOPR-u, który starał się skontaktować z matką 10-miesięcznej dziewczynki. Kiedy dzielnicowi przyjechali na miejsce, w jednym z pokoi hostelu, w którym przebywała kobieta, znaleźli dziecko, które nie dawało żadnych oznak życia. Natomiast od matki policjanci wyczuli silną woń alkoholu - informuje Tomasz Tomaszewski z KMP Włocławek.
Pracownik MOPR-u we Włocławku nie mógł nawiązać kontaktu z matką dziewczynki
Oświadczenia w sprawie tragedii we Włocławku wydał też Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.
"W związku ze zdarzeniem mającym miejsce we Włocławku, w wyniku którego ujawniono śmierć kilkumiesięcznego dziecka informujemy, że w dniu 01.10.2020 roku ok godziny 13:00 pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku otrzymali informację, że na terenie naszego miasta przebywa matka z dzieckiem, która była widziana pod wpływem alkoholu. Zgłaszający podał dwa adresy, pod którymi może przebywać wskazana osoba (mieszkanie prywatne i hotel). Niezwłoczne pod jeden ze wskazanych adresów udali się pracownicy MOPR, drugi zespół pracowników nawiązał kontakt z recepcją hotelu. Z informacji uzyskanych od pracowników hotelu wynikało, że zamieszkująca tam osoba nie reaguje na prośby obsługi hotelu. W wyniku powzięcia takich informacji pracownicy MOPR niezwłocznie powiadomili stosowne służby" - czytamy w oświadczeniu Piotra Grudzińskiego, dyrektora MOPR-u we Włocławku.
Jak się okazuje, rodzina nie była objęta nadzorem MOPR we Włocławku.
