https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Włocławscy bezdomni dostaną szansę na zmianę życia

(LJOT)
Sztab ludzi będzie pracował nad zmianą mentalności grupy włocławskich bezdomnych. Bo to pierwszy krok do tego, by spróbowali opuścić schronisko.

W tej chwili we włocławskim schronisku prowadzonym .przez "Caritas" mieszka 178 osób. Trafili tu z różnych powodów, ale w tle problemów zdecydowanej większości z nich stał zawsze alkohol. O tym, że opuszczenie schroniska nie jest rzeczą łatwą świadczy już choćby fakt, że wielu podopiecznych to "stali" mieszkańcy. - Schronisko powinno pełnić rolę tymczasowego miejsca pobytu, niestety, dla wielu osób stało się domem - przyznaje dyrektor włocławskiego "Caritasu" ksiądz Marek Sobociński.
W walce z tym problemem pomóc miał program wychodzenia z bezdomności. Projekt po raz pierwszy wdrożono rok temu. Jego efekty były na tyle zadowalające, że zdecydowano o kolejnej edycji. Do "Mojej szansy II" zakwalifikowano 30 osób - włocławskich bezdomnych i zagrożonych bezdomnością. Przez cztery miesiące będą uczestniczyli w zajęciach z socjoterapeutą, psychologiem, terapeutą ds. uzależnień, doradcą zawodowym, prawnikiem oraz informatykiem. Przejdą swoiste "pranie mózgu", po którym powinna zmienić się mentalność uczestników kursu. Czy są na to szanse? Jak zapewnia ksiądz Sobociński, ubiegłoroczna edycja programu pokazała, że tak. Program przewidywał, że po kilku miesiącach zajęć teoretycznych, uczestnicy podejmą pracę, za którą płacić będzie "Caritas". Panowie zatrudnieni zostali w wybranych firmach głównie z branży budowlanej, panie opiekowały się chorymi w domach pomocy społecznej. Nie wszyscy wytrwali wymagane pół roku na etatach. Z różnych powodów z pracy zrezygnowało sześć osób. Są jednak tacy, z którymi już sami pracodawcy przedłużyli umowę o pracę. Im udało się opuścić schronisko. - Nie wszystkim można pomóc, ale to nie znaczy, że nie trzeba próbować- przekonuje dyrektor "Caritasu". Teraz przed szansa zmiany swojego życia stanęło kolejnych trzydziestu mieszkańców Włocławka. Czy ją wykorzystają? Okaże się za kilka miesięcy.
Realizacja programu będzie kosztowała niemal 1,2 mln zł.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska