Mieszkanka Włocławka miała wczoraj rano dużo szczęścia, że w momencie, kiedy źle się poczuła, w pobliżu byli funkcjonariusze włocławskiej drogówki - st. sierż. Daniel Nowocin i sierż. Piotr Zaręba, którzy kontrolowali prędkości pojazdów jadących ulicą Płocką. Policjanci nagle usłyszeli wołanie o pomoc.
Tragiczny wypadek w Bydgoszczy. Trzy osoby nie żyją!
- Wzywającą była kobieta, czekająca na pobliskim przystanku autobusowym. Mundurowi bezzwłocznie podbiegli do niej, aby ustalić co się stało - relacjonuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP Włocławek.
- Kobieta, 39-letnia mieszkanka Włocławka, miała duszności i z trudem utrzymywała się na nogach. Policjanci za wszelką cenę starali się nie stracić kontaktu słownego z kobietą, jednak co jakiś czas traciła ona świadomość. Mundurowi czym prędzej wezwali pogotowie ratunkowe. Do czasu przybycia karetki, funkcjonariusze kontrolowali funkcje życiowe kobiety. Włocławianka zabrana została przez załogę karetki do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa w porę udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej - dodaje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek.
Policja apeluje, aby nie zostawać obojętnym na wołanie o pomoc. Jeżeli widzimy lub słyszymy, że ktoś jest w potrzebie – reagujmy! Może okazać się, że dzięki naszemu zainteresowaniu i wrażliwości, uratujemy czyjeś życie.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (05-11 maja 2017)