Tak oświadczył na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Barcinie burmistrz Michał Pęziak. Dodał także, że na drugi rok firma może już uruchomić produkcję.
O tym, że włoska firma jest zainteresowana ulokowaniem swojego interesu na terenie gminy Barcin, pisaliśmy 6 marca w tekście pt. "Praca w klejach".
Zanim jednak firma rozpocznie budowę, a potem produkcję, barcińscy radni musieli wyrazić zgodę na sprzedaż działki w Zalesiu Barcińskim oraz Sadłogoszczy, na której ma stanąć zakład. Jest to prawie 5 hektarów powierzchni oraz dwa budynki magazynowe.
Tylko sprzedaż gruntów była gwarancją rozpoczęcia przez Mapei inwestycji.
Jak powiedział Grzegorz Smoliński z wydziału promocji w barcińskim ratuszu, firma ma dać gminie 4 miliony złotych.
- 2, 5 miliona za działki, półtora miliona ma przekazać na zrobienie infrastruktury na tym terenie. Co ważne, do infrastruktury, w kwocie pół miliona złotych, dołoży się również Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna - usłyszeliśmy.
Mapei na terenie gminy Barcin będzie produkować najprawdopodobniej kleje i zaprawy. O tym, że Włosi zainwestują właśnie u nas, zadecydowało między innymi bliskie sąsiedztwo Lafarge. Stamtąd mają pochodzić surowce wykorzystywane do produkcji materiałów.
Kiedy firma otworzy swój zakład, pracę w nim znajdzie kilkadziesiąt osób, będą to m.in. pracownicy produkcji, administracji czy pracownicy szkoleń. Jak mówi Grzegorz Smoliński, produkcja w zakładzie nie będzie zagrożeniem dla zdrowia ani środowiska.
Radni nie mieli wątpliwości i wyrazili zgodę na sprzedaż działek.
