AKTUALIZACJA, sobota godz. 11: Nie będzie aresztu dla gangstera, który zaatakował dziennikarkę na proteście
Gangster nie został aresztowany! Prokuratura cofnęła wniosek o areszt. Zastosowała kaucję 6 tys. złotych, dozór policji i zakaz opuszczania kraju. To niezwykle wyjątkowa sytuacja, że prokuratura wycofuje wniosek o areszt.
- Nie wiem dlaczego cofnięto wniosek o areszt. W moim przekonaniu prokuratura nie przedstawiła dowodów ze mój klient jest ta osobą, która zaatakowała dziennikarki - mówi obrońca podejrzanego gangstera mecenas Marek Mucha.
Robert G. to wrocławski gangster. Kilka lat temu skazany na dwa lata i cztery miesiące więzienia za udział w grupie przestępczej, a także w strzelaninie, do której doszło przy ul. Świeradowskiej z sierpnia 2012 roku i gangsterskiej bitwie na maczety i noże również z sierpnia 2012. Oba zdarzenia miały związek z wrocławską wojną grup przestępczych, do której doszło wówczas. W obu zdarzeniach byli ranni. Robert G. związany jest ze środowiskiem kibiców Śląska Wrocław, choć oni sami – w wydanym oświadczeniu – odcinają się od niego.
Wrocław: Zamaskowani napastnicy atakowali kobiety w kilku miejscach miasta
Do incydentu doszło w środę wieczorem. W kilku miejscach Wrocławia grupy zamaskowanych osobników atakowały uczestników manifestacji. Media społecznościowe obiegły zdjęcia i filmy. Dziennikarka została wywrócona i o mało co nie uderzyła głową w krawężnik. Do ataków i pobić doszło też na pl. Społecznym. Tu jeden ze świadków nagrał zamaskowanego mężczyznę, który kopie kobietę w brzuch. Manifestanci byli też atakowani na ul. Wyszyńskiego.
Robert G. został zatrzymany kilkanaście godzin po incydencie na ulicy Kazimierza Wielkiego. W jego domu – jak się dowiadujemy – znaleziono narkotyki oraz nielegalne środki dopingujące. Policjanci znaleźli też pałkę teleskopową, młynki do mielenia marihuany i kilkanaście tysięcy złotych w gotówce.
Był też samochód – audi z przerobionymi numerami VIN. W tym wątku zarzuty nie zostały mężczyźnie postawione ale sprawa będzie dalej wyjaśniana. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Nie można wykluczyć wykluczone kolejnych zatrzymań.
