W transmisji na kanale YouTube Wojciech Olszański, znany streamer miał nazwać Izbę Lekarską "pizdziskiem" i stwierdzić, że składa się z "panów i pań", którzy "krzywdzą ludzi". Wymachiwał przy tym pałką mówiąc, że to "pała wolności", która "zgruchocze wrogom kości". Emisja tego materiału na YT miała miejsce 25 listopada. W tej sprawie złożenie zawiadomienia do prokuratury zapowiedzieli działacze Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Jak ustaliliśmy, zawiadomienie z podejrzeniem przestępstwa nawoływania do przemocy, istotnie trafiło do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Na razie jednak tylko mailem, czyli w wersji elektronicznej. "Papierowy" wniosek do bydgoskich śledczych ma zostać wysłany w piątek, 1 grudnia.
Sprawa dotyczy postępowania, które trwa przed Okręgowym Sądem Lekarskim Bydgoskiej Izby Lekarskiej. Doktor Katarzynie Ratkowskiej, lekarce psychiatrze zarzucane jest, iż udzielała w mediach wywiadów i komentarzy poddających w wątpliwość stosowanie szczepionek przeciw Covid-19. Dr Ratkowska miała nazywać szczepienia eksperymentem medycznym i wskazywać na ich potencjalną szkodliwość. Drugi z zarzutów dotyczy natomiast zapisywania pacjentom leku o nazwie amantydyna, jako środka zwalczającego zakażenie koronawirusem.
Katrzyna Ratkowska wypowiadała się, m.in. w 2021 roku w Polsacie, gdzie zniechęcała do szczepień. – Wydział zdrowia publicznego Wielkiej Brytanii podał dwie ważne informacje - mówiła lekarka. - Jest sześć razy więcej zgonów wśród osób zaszczepionych, jeśli chodzi o obecne zakażenia. Druga informacja jest taka, że 50 proc. zakażeń to osoby zaszczepione dwiema dawkami szczepionki – mówiła Ratkowska.
Kobieta zachęcała także do leczenia COVID-19 amantadyną. – My w Polsce mamy doświadczenie leczenia amantadyną osób, które były zakażone wirusem indyjskim. To były siostry misjonarki. Pamiętamy to, gdy ich klasztory były otoczone kordonami policji. Stosowano amantadynę, była skuteczna – mówiła, wskazując także na szkodliwość szczepionek, co według niej potwierdzają badania „z wielu niezależnych ośrodków naukowych”.
Wniosek o wyłączenie sędziów
Podczas rozprawy przed Okręgowym Sądem Lekarskim 24 listopada obrońca lekarki, mec. Anna Rykowska złożyła wniosek o wyłączenie składu sędziowskiego z orzekania w sprawie jej klientki.
- Wniosek uzasadniony jest podejrzeniem o stronniczość lekarzy orzekających - mówi adw. Rykowska.
Pytana o zasadność zapisywania amantadyny pacjentom przez lekarza psychiatrę, wyjaśniała, iż "pacjent najpierw musi być wyleczony z zakażenia koronawirusem, by mógł być potem leczony z depresji".
Ponadto poinformowała, że do w bydgoskiej prokuraturze zostało już złożone zawiadomienie o podejrzeniu naruszenia dób osobistych przez lekarzy bydgoskiej izby.
